Karol śpi więc i ja mogłam na chwilkę do Was. Karol z tym katarem maruda, że nie wiem i chyba wszystko na raz, chyba właśnie druga dwójka na dole się przebija, bo widze ją już, ale jeszcze nie czuję
i kupy odrazu idą takie żadkie, a ślinotok to już szkoda gadać.
Cały dzień więc zabawiam, gadam i cyckamy się
Wiktorek przesympatyczny!!!! No własnie co on tam sobie trzyma.
GLIZDUNIA, zabawka super, a trochę czystego piasku w buzi nie zaszkodzi. Zresztą Maya mądra dziewczynka, jak jej będziesz tłumaczyć, że tego do buzi się nie bierze to i piaskiem się pobawi. Ja Kacpra szybko tego nauczyłam
Szkoda tylko właśnie, że ogrodu nie mam, co prawda działkę siostry mam do dyspozycji, ale za kozienicami, będziemy pewnie jeżdzić więc też coś planuję kupić, u nas jest giełda gdzie ściągają i sprzedają rzeczy z Niemiec, Holandi itp i pewnie tam coś okazyjnie kupimy.
A jeżeli chodzi o
Haneczkę naszą to mnie się wydaje, że albo to alergia, albo taki efekt organizmu na dietę, może za dużo było jednak takich rzeczy nie dla malucha typu budyń, krowie mleko, parówki itp. I wystarczy teraz zastosować delikatną dietkę i wszystko będzie dobrze. No ale to moje zdanie, a ze mnie żaden fachowiec. Trzymam tylko kciuki żeby szybko wszystko się unormowało i nasza Karolina się przestała martwić.