MAJOWE DZIECIACZKI 2007

[Sikorka]

To i ja sie przywitam

Dziś miałam akcję od 5.00 rano, Kacper się zatrół i wymiotował, nie poszedł do szkoły.

Zborra Ty byś się nie cieszyła z a ja bym się bardzo cieszyła z Twojej , a jak Hania by się cieszyła No ale idź kobieto do lekarza, tak czy siak musi się wyjaśnić.

[zborra]

Hej! hehehe, no widzę, że wszystkie nastawione optymistycznie w stosunku do dzieci i ciąż...ale mi to tylko tak śmignęło po głowie...cycki ciążowe były zupełnie inne...wielkie od razu..a to wczoraj to tylko takie chwilowe...nie wiem. jutro się dowiem...hehehe. W sumie jeśli mam się dowiedzieć o jakiejś chorobie, to wolałabym o
u nas nocka normalna, czyli ok. północy musiałam przynieść Hanię i spała...potem się obudziła po 2 i płakała...ale jak powiedziałam, że może iść zaraz do siebie to od razu się kładła i spałą
Kate katar? oj, niedobrze...zdrówka życzę!!!
Juli a co on tak kupka w nocy? biedna, nie wyspałaś się co?a zęby mu nie wychodzą?
SIkorka współczuję!!! to masz dziś szpital mały...

ej, a Kamizela to dziś do pracy szłą nie? ciekawe jak sobie poradzi...pewnie bezbłędnie, tylko będize o WIktorze myślała...ale on sobie też świetnie poradzi, w końcu mądre dziecko z niego.

no miłego dnia, ja znikam!

[GLIZDUNIA]

halo z ranca...
a ja obudzilam sie z bolem na dole ale z prawej strony a nie z lewej jak zawsze i tak niezbyt sie z tym czuje..
Maya spala bardzo fajnie mimo iz z katarem bo tak naolbasowalam w sypialni ze i mi sie lzej oddychalo
matko ide sie polozyc bo az mnie zaciska...

[ Dodano: 2008-12-08, 10:23 ]
dobra,juz puscilo troche wiec moge popisac dalej wzielam tablete bo tak na wszelki wypadek...pomyslalam ze wyrostek moze...no ale tego by bylo juz troche za duzo co? i z wyrostkiem to ciagly bol a nie tak na chwilke co chwilke nie?

Sikorko,zatruty?oby nie wirusowo bo wiesz jak to sie przenosi swinstwo kuruj syna wiec nalezycie!!!

Zborra,ja mowilam dokladnie tak samo...zeby byc w ciazy a nie chorowac....i widzisz...dalej czekam a dolegliwosci sie zmieniaja...dochodza nowe stare znikaja...oszalec mozna

Maya pije wapno ale z sokiem -mozna tak podac?bo inaczej nie wypije a nie wiem czy wlasciwosci nie traci to wapno i je tosty dzis na rano,taki chleb kupil Arek tostowy bo juz wieczorem w tesco express nic innego nie bylo przy niedzieli a widze ze Mayci smakują

mialysmy isc dzis do sasiadki no ale nie wiem czy isc z Maya,przy tym katarze,wiem ze Nicus tez ma katar wiec hmmm...pogorszy im sie ?
i ciekawa jestem czy dzis dojda prezenty do PL...bo kurka juz tydzien ida...i martwie sie bo juz kilka razy przy swietach nie doszly oby sie teraz powiodlo...

[jagodka24]

witajcie
u nas pobudka wpół do 7 wiec baaaaardzo wczesnie

ale tatus pozwolił pospać chociaz ja jakos nie moge

sama nie wiem co mam wam pisac
jetsem jak w jakims snie i sama nie moge sie pozbierac

michal na mnie krzyczy ze syf w domu a ja poprosut nie moge sie za nic zabrac
dobrze ze chociaz pranie wstawilam bo ciuchy sie koncza

jagoda dostala kilka prezentów od mikolaja
od mojej mamy piórnik w misie na kredki
od siostry pluszowego kotka a od tesciowej poduszke swiąteczną
czyli kolejny badziew który bedzie mi lezał i kurzył sie po kątach

[Juli]

Zborra- No wszystkie sie zachwycaja kolejna ciaza, kazda z nas troche otym marzy.. tylko jak juz sie ma zajsc, tojakis strach ogarnia.. Ja tez marze o drugiej fasolce.. tylko poki co-trzeba poczekac!

Pytalas o to co Mis moze jesc- duzo rzeczy.. Tylko zadnego nabialu, mleka,smietanki, malusko masła, zadnej czekolady i jako takich slodkosci.. Duzo owocow, warzyw - bo to mu ani troszke nie szkodzi no niestety - nutramigen u nas rzadzi!

A co do kup - napewno od zębow.. Problemy z zasypianiem i pobudki w nocy tez niestety od tego.. Nurofen zaaplikowany, tyle ze na to chyba nie ma idealnego lekarstwa! Oby do 2 roczku!!!

Sikorko - biednyKacper.. ObyKArolek sie nie zarazil!!!

[ Dodano: 2008-12-08, 11:01 ]
Jagódka- idz do tego lekarza, pogadaj z M.. Przeciez nie moze tak byc. Nie zadreczaj sie. Wszystko sie niedlugo okaze! Wiesz, ze tu masz wsparcie i baby Cie zrozumieja.. Ale zrob cos dla siebie. Dla swojego spokojnego sumienia. Zwariujesz kobieto od tej niepewnosci!

Daria- A kiedyTy masz jakies wyniki? Powiedza Ciw koncu coci dolega?
Ja mialam w pazdzierniku zabieg usuwania polipa z szyjkimacicy.Czekam na wynikihistopatologii.. I boje sie jak choelra. Ja mialam 12 lat mialam guza na krtani i nacierpialam sie strasznie.. Martwie sie, ze cos moze sie okazac, ze bedzie zlosliwy, ze jakies leki mocne trzeba bedzie brac. Ech..Co sie dzieje? Czemu my takie slabiutkie?

[jagodka24]

Juli, wiesz co nie ma sensu narazie isc do lekarza ob bylam w piątek
musze poczekac conajmniej tydz zeby mozna bylo powiedziec czy cos sie tam rozwija czy nie
neistety tylko czas

[GLIZDUNIA]

jednak idziemy do sasiadki bo Maya jak uslyszala tpo juz z butami chodzi

Jagodka,podusia no niezle ...kolekcja sie niezla zaczyna zbierac....ciekawe co na swieta

i wiem jak to jest w tej "agoni"takiej..jak ja mialam kryzys niepewnosci co do mojego zdrowia to tylko na kanapie lezalam i do kompa podchodzilam ...a sprzatnie i inne nawet mi w glowie nie bylo zeby palcem ruszyc... tak wiec rozumie Cie doskonale...

Juli,w srode dzwonie po wynik wymazu,jak bedzie dobry to umowie sie znowu i poprosze o skierowanie na usg....i czekam na list do dermatologa....no wiec czekam...przyspieszyc sie nie da,i isc prywatnie tez nie...czekam jak Jagodka

wogole z tym drematologiem to taki inny sysem tu maja do specjalisty sie nie idzie ot tak sobie musisz byc wpisana na liste gdzie obowiazuje kolejka,zapisuje Cie GP i czekasz...przychodnia wysyla CI list z numerem tel.do rejestracji i osobistym haslem.....dzwonisz i podajesz haslo to Cie moga zapisac do wybranego specjalisty u ktorego czekasz max 11 tyg. na wizyte..i ja czekam na list kiedy mam sie u niego stawic....dobre nie?wiec bez hasla sie nigdzie nie dostaniesz tak wiec jakiekolwiek prywatne "zalatwianie"odpada

[ladybird23]

helo
w koncu troche czasu zeby z wami popisac..
bylam dzis w pracy, z leksz kicha, ja nie wiem zeby na targ chodzic pospacerowac i to jeszcze w taka ciulata pogode to trzeba miec troche z gorki nie?chodza marudza i nic nie kupuja
weekend nam minał bardzo obficie..w sobote wiadomo Mikołajki, a my na dwoje urodzin mielismy isc, wiec A zabrał Mile i poszedł do babci, a ja poszłam do mojej siostry, bo bez sensu było isc na chwile tu i tu, u babci był Mikołaj, Mila zachwycona nic sie ponoc nie bała, a teraz jak sie ja pytamy gdzie jest Mikolaj to chodzi i wyciaga takie z czekolady no prazenty dostała ładne nie powiem, ale zbyt kosztowne, ale jak dziadki maja niech daja pizamke z frotki, konia na biegunach, odkurzacz mowiacy, znikopis..z czego znikopis jej sie najbardzij podoba i jakie zdziwko zrobiła jak pisała po tej tablicy i cos sie pojawiało a jak popisała po rece to nic nie bylo, normalnie z niedowierzaniam patrzyła a na konika wsiada sama i chce od razu galopowac, jakby przez przeszkody chiała skakac tak sie wypina
ja troche u siostry sie odchamilam, mogłam spokojnie posiedziec i sie napic i nie martwic o Mile, a A przyszedł ładnie na kapiel z nia do domu i potem grzecznie patrzył na film na kompie i czekał na mnie
a wczoraj jechałam pocwiczyc na placyk manewrowy i A stwierdził ze po placu to ja na 1 umie jezdzic, ale potem jak chciałam wyjechac troche na droge to stwierdzil ze marnie mnie widzi bo nie wiem kiedy mam 2 wrzucac jutro mam kolejne jazdy przed egz wiec obejrze jak mi to pojdzie..

glizdunia choinka ładna i bardzo szybko postrojona..a Maya sie nia interesuje, tzn czy chce sciagac z niej ozdoby itp??ja juz sie boje jak my swoja wystroimy co to bedzie..

zbora ale by byly jaja jakbys była w fajnie no i dla Hanutki za gadulstwo..

moja ost nauczyła sie mowi "tsi"(czyt. trzy)jak widzi teraz jakas liczbne to mowi "tsi"

no i sie własnie obudziła wiec reszta potem bo musze obiad jej naszykowac

[Juli]

Lady - a czym handlujesz? Ludzie tak niestety maja, ze wybrzydzaja i marudza..
A Mikołaj - rzeczywiscie bardzo bogaty Co dopiero bedzie na Swieta! U nas na Mikolaja dostaje sie drobiazg.. Wiec my kupilismy Miskowi takiego konika- latarke z tesco, puzzle drewniane ze zwierzatkami i mandarynki - bo slodyczy nie moze.

Ja w koncu poskromiłam Robaczka ispi. Bylismy w delikatesach po wedlinki, zaliczylismy szybki spacer, Mis zjadł pomidorową i spi od godziny. Ja dzieki temu ogarnelam cale mieszkanie, wytarlam kurze, posortowalam pranie i odkurzylam wszystko. Takim oto sposobem bycze sie teraz na forum,ale widze ze znowu nie mam z kim pogadac. Zrobie sobie kawke i zapraszam!

[Patrycja.le]

Hello,
Ja jestem chociaż trochę poczytałam to ciężko coś spamiętać. Zapamiętałam że pojawiła się u nas Juli witam serdecznie.
I czekamy z Jagodką dalej

[ Dodano: 2008-12-08, 14:52 ]
No tak. Ja zajrzałam i nikogo nie ma