Hej:)
ananke, no to teraz tylko patrzeć jak się dzidzia zdecyduje na wyjście
a kolejny dzien coraz cięższy
O to prawda,coraz ciężej z tym brzuszkiem,a jeszcze teraz roboty troszkę więcej przed świętami nas czeka

.My wybieramy się na wigilię do teściów także gotowanie mi na szczęście odpada

,zrobię tylko sałatkę jakąś,pierniczków upiekę i sernik i to by było na tyle.
a w weekend rozkładamy kołyskę

O to pewnie się doczekać nie możesz
A ja zamówię dziś resztę rzeczy na allegro,bo przypływ gotówki był malutki:)Miałam w sklepie kupić ale nie chcę mi się latać po sklepach w taką pogodę i z brzuchem i Bartkiem w wózku.