Trochę lepiej,ma temperaturę ale już mniejszą i kataru dostała.Ale czuję że i mnie coś łapie bo kości mnie bolą.Będę walczyć z cholerstwem żeby do świąt być zdrowym.
oj to jakiś wirusek was zaatakował , niedobrze bo święta za pasem ,więc życzę szybciutkiego powrotu do zdrowia dla Gabi a mamie żeby się nie rozwineła chorubsko