taa witaj na naszym wątku ejustysia fajnie że znalazłas to łóżeczko adka niestety ze strony męża tez nie ma nikogo.Po prostu przeczekam.Postanowiłam że jak dziecko się urodzi i do roku nic się nie zmieni to chyba się rozstaniemy.Nie wiem może teraz tak myślę w złości.Tylko ze coraz częściej nachodzi mnie taka myśl
Mój mąż pojechał na trening a ja nie jechałam z nim bo skłamałam że źle się czuję.Dalej ze sobą nie rozmawiamy.
Ja już przestałam marzyć że na święta będzie ładnie.Dzisiaj mąż zaczął dopiero kłaść kafelki na ścianę.Sufit i ściany jeszcze nie pomalowane.No i całe meble do kuchni nawet jeszcze nie są zaprojektowane a co dopiero zrobione no i panele na podłogę do położenia
zauwazylysie ze znacznie wiecej rodzi sie chlopcow niz dziewczynek
z ta plcia to jest tak na poczatku chcialam synka , jak sie dowiedzilama ze bedzie Lenka to jakos dziwnie sie czulam ale teraz jakby okazalo sie ze jest Adas a nie Lenka to ... tez bym sie dziwnie czula , poprostu jakos sie przyzwyczailam do mysli ze jest Lenka ale naprawde plec nie wazna , wazna zeby bylo zdrowe a teraz w szczegolnosci jkaies czarne mysli mnie nachodza
a dzisiaj zwlaszcza tym bardziej ze nie czuje ruchow jakos dzisiaj ale moze wieczoerm jak leze
ejustysia, piszesz o toruniu kiedys lubilam to miasto ale w 2006 roku zacpany skurw... wszedl do domu mojej kolezanki i ja zabil
[ Dodano: 2008-12-15, 19:33 ] Agnieszka, nie martw sie tak poprostu musi byc ze raz jest dobrze a raz do nonono mi zawsze powtarzaja ze w koncu musi nadejsc lepsze jutro czasami moze to poprostu troche dluzej trwac ale nadejdzie
zobaczymy.Na razie to siedzę w domu i nawet nie chce mi się tyłka do sklepu ruszyć.Wszystko mnie dobija.A najbardziej to że mąż ma na wszytko czas tylko nie na skończenie remontu.A jak mu zwrócę uwagę to zaraz awantura bo przecież ja się czepiam Już nie mam siły na niego
Adka - Ja też na początku myslałam że będe miała Filipka potem jak okazało sie ze to Zosia byłam w szoku, ale teraz równiez jak Ty tak sie juz przywiązałam do niej i mówie jej codziinie po imieniu ze jakby sie jednak Filipek okazał dziwnie bym sie czuła
Agnieszko - o co się kłucisz z mężem tylko o remont?
[ Dodano: 2008-12-15, 20:45 ]
Ejustysia - Ja mam prośbe do Ciebie, to zdjęcie moje poniżej wkleiłam z Fotosika ma 150 na 100 pikseli i za cholere nie moge go zmienjszyc do 100x100 pikseli.
Próbpowałam w Office i nonono....
Błagam zmiejsz mi to zdjęcie i wyslij abym mogła je wstawic obok Podpisu po lewej błagam
Dora kłócę się o wszystko.O to że bałagan o to że mnie olewa.O remont.Ale ja po prostu mam dość słuchania jak ciężko sie ze mna żyje i że wiecznie jestem niezadowolona.Ach więcej jest minusów niż plusów Mróweczka, śliczny miałaś brzusio i na prawdę duży
Dobranoc
troche wycięlam, bo wiadomo, że na takim malym malo widać :)
A to też powinno sie wkleić :)
Agnieszka szczerze wspólczuje, dobrze wiem jak sie czujesz. Ja mimo ostatnich przeblysków czulości mojego męża i tak nie wierze, że dlugo to potrwa. max miesiąc i znów będzie co bylo pewnie. Ja też nie mam nawet gdzie sie wynieść na kilka dniie mówiąc już o wyprowadzce bo mnie na to nie stać. U nas mąż zarabia. Nawet jeśli sprzedam motor i samochód, które s na mnie to na jak dlugo mi to wystarczy nie mówiąc, że maz by mnie za to zabil. Co do remontów to mój jest taki sam leń. Wiem dobrze, ze mieszkali byśmy już w nowym domu gdyby troche bardziej sie postral - przecież pieniądze są więc nie wiem na co czekanie. Ja nad swoim musze stać i palcem jak dziecku pokazywać co ma zrobic to zrobi. Jak zajme sie czym innym to już jest więcej niż pewne, że mąż już tego nie zrobi.
[ Dodano: 2008-12-16, 08:21 ]
i jeszcze te tez ok rozmiar
Mrróweczka ta ja z grudniowek juz nie dlugo ale odwiedzam kolezanki z kwietnia:-P a te 204 to tak napisane bo nie bylo nicka wolnego i juz go uzywam tak z 6 lat
a i fajny brzusio mialas ja cholera juz 22 kg na plusie
[ Dodano: 2008-12-16, 09:12 ]
tzn raczej ze styczniowek bo termin mam na poczatku stycznia ale moze to bedzie w grudniu