A ja stawiam wszystkim dużego ,bo kończę dziś równe ćwierćwieku:) Starucha ze mnie,nie ma co
Tak masz rację,pamietam,ze jak urodziłam Bartusia,to na nastepny dzień stanęłam na wagę i się zdziwiłam,ze mam 11 kg mniej:)a dziecko, razem z wodami, krwią i łożyskiem waży tylko około 10kg ....
Oj bywa tak bywa ,a ja pamiętam jak nie miałam kiedy iść na siku,bo Bartunio uwielbiał spać mi na brzuchu ewentualnie na kolanach i to tak ze 4 godziny nawetja pamiętam z Młodym takie dzionki, że mi się wieczorem przypominało, że nic nie jadłam
A ja chyba wybiorę się dziś do fryzjera korzystając z tego,ze teściowa bierze Bartusia,ale jeszcze nie wiem czy mi się będzie chciało.Bo ja strasznie nie lubie do fryzjera chodzić