hej hej
to ja się szanownie melduję w dwupaku i jeszcze tak zostanie
Wiedziałam od rana, że cos jest nie tak z ułożeniem dzidzi, ale myślałam, że juz cuduję z nerwów
no i ruchy były "inne", i w ogóle... ale zgoniłam to na stres... a tu po prostu dziś w nocy Pestka musiała fiknąć
bo wczoraj wszystko było jak wcześniej...
więc na usg pierwsze zdziwienie, że główkę mam na dole
i tak odetchnęłam, że szok
zacieszałam już, bo wiedziałam, że to dobrze raczej.. a dzidzia waży 34920g, wód płodowych mam na górnej granicy, ale jeszcze w normie...
stópkę pani dr wyłapała i zmierzyła
8 cm
Chłop od razu zawyrokował, że to po nim i że to chłopiec pewnie
potem poszliśmy na konsultację i nawet lekarza nie zobaczyłam
przyjęła nas położna stwierdzając, że wyniki mam suprr, cukier spadł (choć jeszcze jest podwyższony, ale mam się pilnować), mocz czysty... i w związku z tym mam się umówic u mnie w przychodni na wizytę za tydzień no i czekać na poród naturalny
dzidzia wymiarami z usg też w normie: główka duża, bo na 39 tydz + 4 dni, ale reszta (kości i brzuszek) na 37tydz+4dzień
noo, powera dostałam takiego, że zaciągnęłam chłopa do suprrmarketu na zakupy
nawet nie potrafię wyjaśnić, jak zacieszam..choć nóżki z powrotem mięciutkie, bo może mnie złapać teraz w każdej chwili, ale naturalnie mam rodzić
i to jest dla mnie ważne,m że z Pestką jest ok i taką mamuni niespodziankę zrobiła ta moja Niespodzianka o dużych stópkach