a ja po wizycie u ginka predluzyl mi l4 do 02.01.09 pytal jak sie czuje i wogole powiedzialam ze mecza mnie mdlosci i wymioty to zaproponowal mi pobyt w szpitalu ale sie nie zgodzilam toz swieta za pasem nie czas na lezenie w szpitalu
malutka niunia ciesze się że wszystko u Ciebie Twojej dzidzi ok.a ja się wczoraj dowiedziałam że moje koleżanka jest w ciąży.poprzednią ciążę też chodziłyśmy razem.a w maju zakładała spiralę ,ale durny lekarz nie zrobił jej zadnych badań ani usg a okazało się że ma mięśniaka i przez to spirala nie zadziałała do tego ostatnio brała antybiotyk silny którego w ciąży nie można.Wysłałam ją wczoraj do moego gina na szczęście.Zrobiła Bhcg i wyszłą ponad 700 więc teraz trzymamy kciuki żeby antybiotyk nie miał wpływu na dzidzi bo to bardzo wczesna ciąża.
jagodka24: oj szkoda że już nie mam szans na pierniczki
Lalka: trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytkę i wieści od Ciebie
Na pewno wszystko jest ok
Fajnie, że koleżanka też jest w ciąży, zawsze to raźniej A jak już dzieciaczki w podobnym wieku to sielanka
malutkaniunia88: fajnie że ginek przedłużył zwolnienie
hej dziewczyny,ale się denerwuję....wyjdę wcześniej i wczesniej może mnie przyjmie...trzymajcie mocno kciuki żeby z dzidziusiem było wszystko ok i żeby torbieli nie było...
Ugotowalam gar kapustki światecznej z czerwona fasola i grzybami,To moj pierwszy raz.Dam rodzicom do testowania hihi
A na obiad dzis nalesniki z musem truskawkowym
a ja dzis zanioslam zwolnienie do pracy poplotkowalam sobie z kolezankami Lalka, trzymam kciuki
ahas zapomnialam wam powiedziec ze dziewczyna ktora byla starsza na moim weselu tez jest w ciazy 7 tydzien a w zwiazku z tym 21.02.09 mamy wesele bo to narzeczona ojego szwagra
jagodka24: tak te kupne to rzeczywiście miodzio ale mi się chce trochę w kuchni powymyślać żeby nie jechać w gości z pustymi rękami
Rok temu piekłam ciasteczka z marmoladą wg przepisu koleżanki i potem popakowałam świątecznie i dałam każdej gospodyni domu
Katka: kapustka na pewno będzie rodzicom smakowała
malutkaniunia88: co ja bym dała żeby pójść na wesele, u nas szykuje się we wrześniu 2009 u kuzynki ale ja chyba do końca nie dotrwam z maluszkami