karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

17 gru 2008, 14:33

delfi1, duza olunia juz jest :ico_brawa_01:

moja wazy 8100,drobniutka laleczka :-D

Jagna30, szybciutko zdrowiejcie

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

17 gru 2008, 15:59

czesc my dzis bylismy na spacerku, teraz czas zabaw i cwiczen....Ola sie juz podnosi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ...chyba cos mi malo przybiera teraz okolo800 waga obliczona od 04.11-16.12 :ico_olaboga: ..pozdro
jagna a jak mala zabkuje spokojnie????gratuluje drugiego zabka :ico_brawa_01: :-D

Awatar użytkownika
aniulka8503
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 512
Rejestracja: 21 lis 2008, 17:22

17 gru 2008, 16:07

delfi1 pisze:Ola sie juz podnosi

No to ślicznie
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Oleńki :-D
delfi1, A kiedy w końcu będzie można ją zobaczyć???

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

17 gru 2008, 18:59

...chyba cos mi malo przybiera teraz okolo800 waga obliczona od 04.11-16.12



przeciez olunia to duza dziewczynka :-D :-D

Moja ma 10 miesiecy a wazy tylko 8100 :-D a rozwija sie super :-D

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

17 gru 2008, 20:31

aniulka8503 pisze:delfi1, A kiedy w końcu będzie można ją zobaczyć???

przeciez mowilam wpadnioej kiedys, ja naprawde nie umie podac terminu, bo albo rehabilitacje albo cos innego, napisz kiedy Tobie pasuje i moze sie zgadamy, ale chyba juz po swietach:P
karina22 pisze:przeciez olunia to duza dziewczynka

Moja ma 10 miesiecy a wazy tylko 8100 a rozwija sie super
..nom moze ale pediatra mowi ze to na dolnej granicy sie znalazla z przybraniem na wadze:P, a twoja mala juz zaczyna chodzic to juz nie przybiera az tak:P

A wogole pediatra twierdzi ze od 5,5 mis mam wprowadzac obiadki...hymmmm a nie deserki zdziwila mnie :ico_olaboga: , pozdro

Awatar użytkownika
aniulka8503
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 512
Rejestracja: 21 lis 2008, 17:22

17 gru 2008, 22:12

delfi1 pisze:napisz kiedy Tobie pasuje i moze sie zgadamy,

Jaaaaaaaaaaaaaaa....zgadujemy się już od lipca...
delfi1 pisze:ale chyba juz po swietach:P

No do świąt to pewnie już nie da rady...
Chyba, że weźmiesz małą i przyjedziesz do nas :-D jeszcze na osową.

[ Dodano: 2008-12-17, 22:42 ]
delfi1 pisze:A wogole pediatra twierdzi ze od 5,5 mis mam wprowadzac obiadki...hymmmm a nie deserki zdziwila mnie , pozdro

A Ola cały czas tylko na cycu???
nic więcej jej nie dajesz?
No Krystuś już w jej wieku wcinał obiadki (miał coś koło 4 miesięcy), danio, kaszki...
Ja uważam, że tak do końca nie można słuchać pediatry w kwestiach żywieniowych...mój synek jada wszystko i w różnych ilościach...
A obiadki...może zacznij jej gotować? ja małemu rzadko dawałam i daję obiadki...miksowałam mu nasz obiad (normalnie z przyprawami) i jadł i mu bardziej smakowało niż te obiadki w słoiczkach...
Słoiczek dostaje tylko czasem jak gdzieś idziemy lub wyjeżdżamy...
Ale nawet schabowego wcina...
Ostatnio jadł spaghetti :-D
Tylko jak już coś dasz to obserwuj Oleńkę...bo każde dziecko inaczej może to odbierać...

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

18 gru 2008, 13:29

delfi1 pisze:..nom moze ale pediatra mowi ze to na dolnej granicy sie znalazla z przybraniem na wadze:P, a twoja mala juz zaczyna chodzic to juz nie przybiera az tak:P

A wogole pediatra twierdzi ze od 5,5 mis mam wprowadzac obiadki...hymmmm a nie deserki zdziwila mnie , pozdro


Tak do konca pediatry niesłuchaj,bo tylko niepotrzebnie sie stresujesz :ico_oczko:

Olenka to duza dziewczynka ,ładnie sie rozwija,wiec niemasz czym sie przejmowac.

Co do karmienia,to oluch jak miał 2,5 miesiaca zasmakował soczku z jabłka :-D ,jak miał 4 miesiace to tez pomału zaczynałam mu dawac obiadki słoiczkowe :-D Ale jak skonczył pół roczku cos mu sie odwidziało i nic pró cyca niechciał :-D

Jagusia tez pomału je obiady razem z nami,danonki,bakusie i tp.Parówki berlinki od niedawna wcina.A zaczynalismy tez od jabłuszka,moze najpierw zacznij olence jabłko i marchewke dawac???Jest to lekkostrawne i zobaczysz jak zareaguje.

Awatar użytkownika
aniulka8503
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 512
Rejestracja: 21 lis 2008, 17:22

18 gru 2008, 16:34

karina22 pisze:2,5 miesiaca zasmakował soczku z jabłka ,jak miał 4 miesiace to tez pomału zaczynałam mu dawac obiadki słoiczkowe

No Krystian też zaczynał od jabłka i od danonków :-D
Tak samo jak miał 2,5 to dostał kaszkę od 4 miesiąca i też nic mu nie było...
A niby dopiero po 4 miesiącu...
Delfi może już spróbuj dawać Oli coś innego niż cyca...
No a poza tym to podziwiam cię, ja bym chyba tak długo nie karmiła...no i to, że zawsze musisz przy niej być...czy ściągasz mleko jak gdzieś idziesz bez małej?
A J. sam z nią zostaje?

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

18 gru 2008, 16:45

aniulka8503 pisze:No a poza tym to podziwiam cię, ja bym chyba tak długo nie karmiła...no i to, że zawsze musisz przy niej być...czy ściągasz mleko jak gdzieś idziesz bez małej?
A J. sam z nią zostaje?
:ico_szoking: :ico_oczko: nie ja zawsze z Ola jezdze, lub tak czas gospodaruje by wrococ na czas i jej amku hehe ...., a mojego faceta raczej nie ma w domku ja przewaznie sama siedze lub gdzies z Ola ide wiec u nikogo raczej nie zostaje, chyba ze u Mamy ale gora dwie godz, jak jakies zakupy czy tez pup... :ico_olaboga: musze sama przewaznie dawac rade, choc powiem, ze niekiedy juz jestem zmeczona i nie mam na nic ochoty. ale daje rade..jutro rehabilitanka przyjdzie, moze znow nowe cwieczenia beda...pozdro

Awatar użytkownika
aniulka8503
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 512
Rejestracja: 21 lis 2008, 17:22

18 gru 2008, 17:08

delfi1 pisze:musze sama przewaznie dawac rade, choc powiem, ze niekiedy juz jestem zmeczona i nie mam na nic ochoty.

No niestety taka rola matki!!!
Ja ostatnio to w ogóle czuję się jak samotna matka, bo Jacka tygodniami w domu nie ma!!! Już ten remont mnie przerasta!!!
Ale dzisiaj wraca... :ico_brawa_01:
Z tym, że remont chyba trochę się przeciągnie, bo teraz przed świętami to chyba jacek zrobi sobie przerwę od naszego remontu...
Mieliśmy jeszcze przed świętami kupić meble, ale nic z tego...mam nadzieję, że się uda po świętach...
czyli chyba w połowie stycznia dopiero przeprowadzka!!!
Ale jestem taka szczęśliwa!!!
Jeszcze nawet czasem do końca w to nie wierzę...czasem mam myśli, że bank się rozmyśli i że będzie chciał spowrotem pieniądze...wiem, że tak nie będzie ale ja już tyle nerwów z bankami miałam, że dla mnie to wszystko jest prawdopodobne...

Wiecie, tak sobie myślę czasem...kurde mam 23 lata, zamiast szaleć na dyskach to ja się dorabiam...kurde, mam męża (z moim charakterem ciężko było o męża :-D , syna, swoje mieszkanie, swoje własne meble i sprzęty AGD i RTV...kurde nie jest źle...Jestem kimś....szkoda tylko, że kariery nie osiągnęłam, ale może jeszcze na to przyjdzie czas....MAM NADZIEJĘ!!!
Jestem naprawdę szczęśliwa, chociaż mój mąż to nieraz jest potworem...ale na ogół jest kochaniutki...tylko sprawia wrażenie takie surowe...wszyscy zawsze myślą, że to on ustawia nasz związek i nasze życie...a tak naprawdę to ja zawsze go na wszystko namawiam...
Tylko taka jakaś samotna jestem ostatnio... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
delfi1 pisze:jutro rehabilitanka przyjdzie, moze znow nowe cwieczenia beda...pozdro

Na pewno z Oleńką wszystko będzie w porządku!!!
Ja trzymam za TO KCIUKI :-D
PUP to jest paskudztwo!!!!
Ja jeszcze w styczniu muszę jechać!!! a potem jak już kasy nie będzie to chyba sobie te podpisy odpuszczę!

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość