Aga wiem że ciężko takie coś usłyszeć, ja w zeszłym tygodniu usłyszałam że mogę się pakować, fakt rozmawialiśmy o tym cały czas, ale to pozostaje w pamięci mojej cały czas, nie potrafię zapomnieć choć naprawdę nie chcę o tym myśleć
Niestety, pamięta się takie słowa... my już się pogodziliśmy, jak wychodziłam z domu, to najpierw pokrzyczeliśmy na siebie, a potem Jarek mnie przytulił i przeprosił, wytłumaczył mi, że nie miał nic złego na myśli, chodziło mu o to, abyśmy poszły żeby mógł uszczelnić okna. Dzisiaj je już uszczelnił i jest cieplej w mieszkanku.
Asikk, dzielna jesteś, ja kiedyś robiłam próbę zasypiania Uli samej w łóżeczku, ale po trzech dniach wymiękłam i zmarnowałam wszystko biorąc ją na ręce, ale po nowym roku, biorę się ostro za jej spania
aniulka8503, ja kładę się dość wcześnie spać, bo około 22-23, więc nie chciałoby mi się wstawać w nocy żeby dać Ulce kaszkę, wykorzystuję to że śpi i dopiero jak sama się zbudzi daję jej herbatkę.
do sklepu polskiego pojechalismy ale okazalo sie ze dostawa dopiero w sobote wiec musimy znowu jechac tylko szkoda ze w tym roku karpi nie beda sprzedawac
Jej, nie wyobrażam sobie świąt bez karpia, szkoda, że wcześniej sobie nie przywiozłaś...
CleoShe, Ula też woli spać z nami, śpi wtedy spokojniej, jak ją odkładam do łóżeczka, to szybko się budzi z płaczem, ale ja ją wtedy biorę do łóżka, bo najczęściej spać mi się chce i nie mam nerwów ją uspokajać w łóżeczku...
misia85, fajnie, że do nas zajrzałaś, zębole widać wszystkim maluchom znów zaczęły dokuczać, dobrze, że nie chorujecie
My dzisiaj od dziadka odebraliśmy naszą choinkę sztuczną, bo robił nam mocowanie, bo też nie bardzo mamy gdzie postawić tą choinkę, więc będzie wisieć przymocowana do ładnej dechy i do szafy
a ubierać będziemy w poniedziałek, albo w samą wigilię
kazde dziecko jest inne u nas juz dawno jest tylko jedna drzemka teraz jest tak ze obojetnie o ktorej wstanie po tej drzemce to o 20 robi sie juz spiaca
U nas różnie z tą drzemką, czasem śpi rano około 10, a czasem z tej porannej drzemki rezygnuje, ale obowiązkowo jest spanie między 13 a 14, tak na około 2 godziny. Jest to konieczne żeby Ulek wytrzymała potem do 20, zresztą ona sama się pokłada po południu.
Kuba mnie wkurza na dodatek ciągle, Agnieszka, jeśli dla Ciebie taka odzywka od męża to powód, żeby się obrazić, to na prawdę jesteście idealnym małżeństwem, bo ja słyszę gorsze rzeczy i musze je przyjmować na zimno...
Każdy facet jest inny, co nie znaczy, że Go nie będziemy kochać, nieraz te kłótnie są niepotrzebne, ale przemęczenie i znużenie robią swoje, więc nerwy puszczają
Jednak każda z nas wie, że jest kochana, a to najważniejsze...
moja Majka sie nauczyla ze jak siedzi na nocniku to sobie zabawki wrzuca do srodka i dzisiaj plywaly zabawki w sikach do tego jeszcze sobie wrzucila smoczek
Fuuuu, hehehehehe
ciekawe jak dzis usypianie ale napewno sprubuje tak jak radzicie najpierw przy nim a potem za pare dni samemu!!!
Powodzenia, oby było lepiej.
CleoShe, dobrze, że nic poważnego, oby syropek mu pomógł
Ula też już śpi, kręciła się trochę, ale zasnęła, oby ładnie spała całą nockę. Ja dzisiaj w końcu kupiłam sobie jeansy, są superowe i leżą idealnie, więc humor mi się poprawił...
Czekam na Jarka i gotuję obiadek na jutro, bo jutro do marketu na świąteczne zakupy i czasu nie będzie na gotowanie
[ Dodano: 2008-12-17, 21:46 ]
Ale popisałyście w między czasie
dla Amelki za tyle ząbków
Aniulka, nie ma reguły na ilość ząbków do roczku, tak mi się przynajmniej wydaje.
Jola, dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, dzielnie się widzę trzymasz, ten Twój mąż to też niezły... nie dorósł....
czemu wcześniej o tym nie myślał....