Gosia,a on zyga od kaszlu czy jak?wirusik?to musi przeczekac-tak u nas radza na kaszel nic bo do 2 r.z nie ma u nas syropow a co w PL jest to nie wiem...pewnie cos sie znajdzie moze mu splywa cos do gardla i sie tym dlawi i mu sie zygnie co?ach ja nie mam pojecia co sie daje w takich przypadkach ale wspolczuje bo nerwy ...
Zborra a jesli moge zapytac to ile sobie zyczy koles za taka fryzurke z farbowaniem?
Gosia no to pewnie gardło...daj mu smectę, psikaj do gardła tantum verde albo innym hascoseptem, kup cynk w tabletkach i dawaj 2razy dziennie po pół rozpuszczone w herbacie...co jeszcz? ja bym dużo poiła, a na kaszel...eurespal? a mokry czy suchy? jak mokry to ambrosol
Massumi proszę Cię!!! tylko nie avony i spółka! to już lepiej jakiś drogeryjny super zestaw...chociaż szczerze...to nic mikrodermabrazji nie zastąpi! te zestawy to owszem, złuszczą naskórek itp, ale nie tak jak zabieg...może warto zainwestować jednak? choć wiesz...po1 nie będzie super efektów. albo inaczej, będzie ale na krótko
rozwolnienie?? nie takie luzniejsze i tyle...a rzyga od kaszlu - daje mu syrop prawoslazowy i wit. c - bo gardło troche zaczerwienione- a katar - nie widac - ale moze mu i spływa ... echh.. glizda- maya - sliczna..rany .... massumi- a ty co sie nie cieszysz z wigili??