Jagódka a wiesz, że raczej nie, ja zwracam jej uwagę ciągle, ale raczej to tylko przypadkowo. Co oczywiście mnie nie zwalnia z wizyty u ortopedy, chyba pojedziemy w styczniu, bo teraz już nie da rady.
Glizdunia no pięknie...dobrze, że to nie Wasi bliscy znajomi bo by dopiero było...jeszcze by A podejrzewali czy co i bez snesu problemy.
Juli ale fajowo! to już odliczacie dni co? no będzie balanga hehehe, już to widzę! A widzę że @ w tym miesiącu u wszystkich spóźnialska...u mnie też było 3-4dni poślizgu
Jagódka u Ciebie kataar pewnie alergiczny co? a ja niestety z przeziębienia i ciągle mam obsesję, że Hania załapie, że ledwo jej przeszło to znów będzie...o rety, rety! dobrze, że wczoraj mnie nie było w domu, dziś w sumie też mnie długo nie będzie to może nie załapie...nadal ją faszeruję lekami i mam nadzieję, że do świąt dotrwamy!

a w niedzielę mamy wyjazd...do rodzinki mojego ojca i na cmentarz, bo mamy rocznicę śmierci babci...a w drodze powrotnej na roczek do J siostrzenicy. Ale jak jej nie przejdzie to nie wiem...raczej nie pojedziemy

nie wiem co robić...oby przeszło!
moja glizdeczka kochana, a tak mnie dziś chce całować i w ogóle...idę do niej!
a...gryzę się w d...bo w h&m były czarne lakierki po 10zł a ja nie bylam pewna czy będą pasić...a w domu mam te złote 20-21 i pasują!!! mogłam kupić...

teraz już może ich nie być

może kuzynka mi wyhaczy w Olsztynie...mam nadzieję!!!
Hania ogląda Roly Mo i powtarza akurat za nimi "witaj roji"

a potem "fimbo"

ale jaja...no nie mogę z niej!
[ Dodano: 2008-12-18, 11:46 ]
Jagódka no tak...teraz to już nie ma szans na fryzjera...ja się umawiałam prawie 2miesiące wcześniej...dobrze zrobilam, bo bym wyglądała jak nonono w Nowy Rok
[ Dodano: 2008-12-18, 11:50 ]
Juli a to zdjęcie Krzysia jest bombowe!!!