Wspominamy luty 2008 i zapraszam lutówki 2009

[manenka]

jak nie znajde kabla do kompa to jutro Wam z tel zdjęcie wkleję.

w końcu

masz racje już się nie opłaca kupować ubrań
ja się nie zapinam w kurtce, ale i tak rzadko kiedy wychodzę na dwór , chyba że do auta a z auta do sklepu, ale bez sensu mi teraz nowa wilka kupować

wieczorami mam taki dziwny apetyt - niby coś mi sie chce a nie wiem co i wrzucam w siebie różne rzeczy o różnych smakach jak do kubła - to parówke na zimno, to krówki, to kabanosa, to mandarynke...

[jedwabna]

dobra mnie po pizzy cos zmozylo. dlatego zegnam sie juz do jutra papa

[manenka]

jedwabna, papa

[Beatris60]

he
zostawiłam dzis mała w domu, pewno mało dzieci w przedszkolu będzie, na przedstawieniu w sobote połowa chora była.

z planów nA dzis sprzatanie i prasowanie. obiad mam od mamy z wczoraj, ten co go nie chcielismy

[Marcia77]

witam ja dzis w planie mam zakupy spożywcze..moze nie bedzie tyle ludzi co w weekend...

[Ragazza555]

czesc dziewczynki

nie było mnie przez weekend bo spedzilismy go z mezusiem na leniuchowaniu prawie całe dwa dni w łóżku ale tego mi brakowało

u mnie w planach na dzisiaj pranie i poprawa pracy a popołudniu wizyta u ginki a potem moze do kolezanki na kawke bo juz od listopada nie mozemy sie spotkac i wygadac

[manenka]

cześć dziewczyny

ja dziś tez muszę jakieś zakupy zrobić, bo jutro tylko do 16 sklepy otwarte, potem drzewa przynieść, pranie pościeli mnie czeka i prasowanie
a wiec pewnie cały dzień mi z tym zejdzie , bo oczywiści trochę porobię i trochę na tt posiedzę

a mężu dziś o 16 już wyjeżdża

Beatris60, ale ci dobrze, obiadek zrobiony już masz
masz racje , pewnie w przedszkolu dziś było by mało dzieci
a jak chorują to lepiej nie puszczaj Oli bo jeszcze ją zarażą

Marcia77, moja spożywka to 2 mleka, 2chleby, herbata

Ragazza555, no to fajny weekend mieliście
pochwal się co tam na wizycie było
miłego spotkania z koleżanką i poprawiania pracy

[ Dodano: 2008-12-22, 13:12 ]
jedwabna ty śpiochu, jestem dziś pierwsza

[jedwabna]

na przedstawieniu w sobote połowa chora była.

a no bo taka pogoda do bani ostatnio jest.

moze nie bedzie tyle ludzi co w weekend...

bylam i na wlasne czy widzialam ze jest zatrzesienie, takze powodzenia na zakupach

nie było mnie przez weekend bo spedzilismy go z mezusiem na leniuchowaniu prawie całe dwa dni w łóżku

ale ci fajnie. ja to sie usprzatalam, choinke ubralam i zeszlam nogi na zakupach...

popołudniu wizyta u ginki

to czekamy na relacje z wizyty

a ja dzis na tym cholernym badaniu bylam na glukoze. myslalam ze padne. po wypiciu tego dziadostwa tak mi bylo mdlo ze masakra i wymiotowac mi sie chcialo. ale jakosto przezwyciezylam. no i to klucie 3x. cala reka mnie boli
jutro wyniki ale do ginki dopiero po swietach 29 ide. juz sieniemoge doczekac.

co do imienia to stanelo na Dawidzie. maz mi sie tak uparl ze to imie mu sie najbardziej podoba. 2 opcja to Oliwier. no i teraz wybieramy juz chyba z tych 2.

zaraz ide sie zabrac za obiadek. glodna jestem jak nie wiem.

[ Dodano: 2008-12-22, 13:18 ]

jedwabna ty śpiochu, jestem dziś pierwsza

hehe kochana ja to dzis od 8 na nogach jestem

[ Dodano: 2008-12-22, 13:20 ]

potem drzewa przynieść,

jakie ty znowu drzewa bedziesz nosic??

[manenka]

jakie ty znowu drzewa bedziesz nosic??

na opal w kominku
muszę robić po 10 kursów do drewutni i po 2 w ręku nieść

hehe kochana ja to dzis od 8 na nogach jestem

zaraz ide sie zabrac za obiadek. glodna jestem jak nie wiem.

no to ja dziś ostatnia, bo ja dopiero po śniadanku

a ja dzis na tym cholernym badaniu bylam na glukoze.

ja tego nie miałam i pewnie nie będę mieć, no nie wiem

[Beatris60]

znalazłam kabel więc wklejam obiecane fotki:

Ola jako Hania w Jasełkach:


ja ok. tydzień temu: