emilia7895, u nas nic nie jest zdiagnozowane
.
Co lekarz, to opinia. Najpierw dali maść sterydową robioną- poprawa była na chwilę. Kazali mocno natłuszczać kremem Oilatum i zmienić mleko z 2 na 1. Bez efektu. Klusek ładnie przybiera na wadze. Ma coś podobnego do liszaja na rączce (kilka sporych plam), miał na nóżce i na policzku, ale to już ogasło. Patryk jest na mieszance NAN. Jakiś czas temu rozmawiałam z koleżanką, której córeczka po NANie miała takie same zmiany na skórce. Zmienili na inne- hipoalergiczne i jest ok. Może to wina mleka? Już sama nie wiem, ale martwię się. I dodatkowo, na pewno swędzi to Patrykowi...