Janiolek pisze:Napisz cos jeszcze o Franusiu, wiem tylko, że mial bardzo ładny tort urodzinowy bo widzialam foty sprobuje taki zrobic Lence za rok
dziękuję, niestety nie robiłam tylko kupiłam. Wcześniej torty robił mój mężuś ale jak na chrzciny próbował zrobić i nie udało się ubić smietany bo była jakaś dziwna to rano musiał na szybko coś kupić. Przypadkiem znalazł świetną cukiernię w okolicy.
Franuś jest bardzo radosnym i doświadczonym przez brata chłopcem. Braciszek z miłości go parę razy mało nie udusił. Lubi bawić się samochodami a szczegolnie tymi które akurat ma w ręku braciszek. Zreszta ta miłość do tych samych samochodów
ma po Antolku.
Dużo gada, tata, Ato (Antoś) pepa (świnka peppa) papa, tatol (traktor) czasami powie mama ale to od wielkiego święta. Woda, kap kap (klap, klap) bęc jak się przewróci. Ale najlepsze to jest jak śpiewają w duecie, moze kiedyś mi się uda nagrać to Wam pokaże. Starszy śpiewa "wyginam śmiało ciało, dla mnie to ...." a Franuś dodaje "ało". Wygląda to kapitalnie.
Chodzić zaczął tydzień po urodzinach od tej pory nie wraca do raczkowania.
Nie wiem co jeszcze mam napisać aby było krótko i tresciwie bo jak same wiecie o maluszkach można pisać i pisac i nigdy nie będzie za duzo. Więcej to chyba wyjdzie w trakcie rozmowy.