Kamila- moze nie twarda.. Ale wytrwała. Wczesniej caly czas płakałam.. Ale teraz.. no co mam zrobic? Przeciez obydwoje cierpimy. No ale dzieki pracy cos sie ma..
Zycze wam wszystkim, abyscie w niedalekiej przyszłosci mialyswoje mieszkanka.. Ale bez kredytów!!! hehe
Najlepiej zevbysmy wszystkie w totka wygrały! :P
O Dzis loteria noworoczna.Duzy dal mi jakis los.. zobaczymy..
Wiecie ze ja kiedys wygrałam mieszkanie w rocznice centrum handlowego.. wylosowali mnie..
Moja mama była i biegła juz do komisji.. Mialam wtedy 15lat.. I mialam wylane na jakis kupon wrzucony do urny..
I nie zgodzili sie, zeby dac mamie klucze.. A osobiscie nie dałam rady byc, bo kazali sie zglosic w 5 minut.
Ja wyłam, mama krzyczała do telefonu, ojciec bluzgał jak szewc i wytargał mnie za ucho.. A przykazdej rodzinnej okazji wszyscy to wspominaja.
Nie moge sobie teraz wybczayc
I wrzucam kupony,wypisuje..
No ale coz..
Apartament nad morzem poszedł w nonono!
Ciekawe jakie byloby wtedy moje zycie..
Pewnie piekniejsze.. I mniej skomplikowane..