Ja w ostatniej chwili wymatowałam szelki z krzesełka do karmienia i zamontowałam do sanek i śpiworka i poszliśmy cieszył sie bardzo i oglondał do okoła ale tak po ok40 minutach zaczoł juz marudzic wiec wracalismy pomalutku do domku w sumie byliśmy 1h . Jednak jak przyszlismy to Kamcio był troszke zmarzniety bużka i raczki lody. A rekawiczki miał hymmja nie przypinałam Go szelkami choć wzięłam je ze sobą, ale ładnie siedział, kocykami Go opatuliłam, bo nie mamy śpiworka
mozna powiedziec ze byly 4klocki w tym jeden plastikowy
To Ula też woli nasze bardziej, zwłaszcza mój jej przypadł do gustuale teraz to on woli nasze tel. bo tamtensię nie świeci
a nam sie znowu udalo zrobic kupke do nocniczka mozna powiedziec ze byly 4klocki w tym jeden plastikowy
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość