noo to suprr i czekamy zaciskając kciuki na dobre wieścimam nadzieję że do wieczora urodze bo wody odeszły
Kochana, niestety nic przyjemnego: czosnek w ilościach kolosalnych trzy razy dziennie po ząbku kroję, zmuszam się do rozgryzania i popijam gorącym mlekiem... dziś juz zdecydowanie lepiej, kataru juz nie mam, ale na noc jeszcze wezmę witaminę C 100mg rozpuszczalną na wzmocnienie...ananke, a czym się leczysz? bo mi to nic nie pomaga, jest coraz gorzej
Kochana lada dzionek i Ty będzie miała swoją Księżniczkę a my czekamy, wiesz... matki chłopaków teraz wypatrują materiału na synoweaż się popłakałam jak patrzyłam na zdjęcia, chyba z zazdrości że macie je już przy sobie i że poród macie za sobą.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość