Skąd Wy bierzecie czas na siedzenie na TT? Mnie zawsze coś lub ktoś odciągnie gdy doczytuję więc nie zdążam odpisać.
Norbert śpi z półtorej godziny już, razem z tatą, który dzisiaj do pracy idzie. Ostatnio Rafał nie robi dodatkowych nocek więc jest od środy do niedzieli z nami, ale coś zapowiadał, że w tym tyg pójdzie na jeden lub dwa overtime'y. Wczoraj było u nas odrobinkę śniegu.. to nie to co w Polsce macie
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
ale wzięliśmy Norberta na ogród by pochodził, podotykał śniegu.
Zasypianie i nocki wyglądają u nas tak, że kładę go do łóżeczka wieczorem i siedzę przy nim lub też nawet trzymam go za rączkę tak przez szczebelki aż uśnie. Większych problemów przy tym nie mam, zazwyczaj góra 10 minut i śpi, ale w nocy jak się zacznie wiercić i np ja nie zdążę mu znaleźć i włożyć smoczka do buzi to budzi się i znów potrzebuje mojego dotyku. Czasem leżę na łóżku i przez szczebelki głaszczę go lub za rękę trzymam, ale czasem mu to nie wystarcza więc biorę go do siebie. Ostatnio coraz później w nocy więc może niedługo dojdziemy do samego rana
A jak
Pinko Twoje odzwyczajanie Uli od spania z Wami? Miałaś zacząć po Nowym Roku.. jakieś rezultaty może już są?
Dziewczyny super fotki co ostatnio powstawiałyście!!!
A i miałam się Was zapytać jak wygląda teraz karmienie maluchów? Tzn chodzi mi o to co dajecie im na śniadanie, obiad, kolację..
Cieszę się bo Norbert po tym przeziębieniu odzyskał apetyt i teraz już je normalnie to co my.. Czasem zrobię mu coś specjalnie dla niego ale staram się raczej zribić nam taki obiad by i Norbi mógł zjeść z nami.
Jak tam u Was z mlekiem, kaszkami.. ile razy w ciągu dnia dajecie?
Nie wiem czy coś jeszcze miałam napisać czy nie.. może później
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
jak coś mi się przypomni.