mam taka nadzieję i staram się w to wierzyć , ale strach pozostaje i nie da się nie myśleć....nie ma sie co martwic na zapas, trzeba być dobrej myśli że dzidzia będzie zdrowa
Chodziliśmy z mężem ale bardziej z przymusu niż z ochoty... Chcieliśmy mieć poród rodzinny i moja ginka powiedziała że tam gdzie chce rodzić wymagane jest zaswiadczenie o ukończeniu szkoły rodzenia (oczywiście w praktyce jak przyszłam rodzic nikt mnie o takie zaświadczenie nawet nie spytał a poród był rodzinny!). Powiem tak - nam szkoła rodzenia nie dała nic czego bysmy już wcześniej nie wiedzieli czy nie przeczytali. Mnie od dziecka ciągneła do maluszków więc zdążyłam już się nie jednym opiekować, porodu się nie bałam wtedy, wiedziałam jak chce rodzić i jak to wygląda, więc ja osobiście nic nowego sie tam nie dowiedziałam....Hej chciałam się was zapytać czy wy chodzicie albo chodzilyście w 1 ciązy do szkoly rodzenia????
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość