Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

24 sty 2009, 16:12

Kasia- gratuluje odbierania kluczy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: nie ma to jak swoje własne cztery ściany.

Anita-kozystaj póki Rysiek jest w domku i odpoczywaj, a na basen go spoakój i niech idzie, Tosia uwielbia z Markiem chodzić, ostatnio nawet zjeźdzali w 10m zjeźdżalni :ico_szoking:
Ponoć ratownik pozwolił, a Tosia piszczała i się cieszyła.

Ela- to powodzenia na poprawkach, oby było mało uwag, i wielkie brawa dla Ami za ładne jdzenie. Ja w dzień nie mam problemu z usypianiem Tosi, kłade ją i śpoi, a wieczorem tak jest za pewne,że mnie nie ma cąły dzień, jak pszychodze to ona ma drzemke a jak sie obudzi to chce to sobie odbić, z Markiem podobnie.

Justyna- mam nadzieje,że przeżyjesz to odwiedzanie :-D

A ja własnie zrobiłam obiadek, Tosia śpi, byłyśmy na spacerku, tylko był prolbem bow szystko mokre, a ona chciała i na zjeżdżalnie i na huśtawke i nie obyło sie bez awantury, ale w końcu jakopś ją odciągnełam :-D

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

24 sty 2009, 21:58

Kasia super że odbieracie klucze!!!Dużo zdrówka dla chłopaków!!!

Ania ja dzis nie miałam siły walczyć z Nel i wróciła do domu caaaaałaaaaa w błocie :-D ale przynajmniej zadowolona.... :ico_oczko:

Justyna nie ma to jak odwiedzinki u rodzinki :ico_brawa_01: :ico_oczko:

Anita no korzystaj z mężunia :ico_oczko:

Ela super że Ami tak cudnie je :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ula ale Szymeczek duuuzy chłopczyk :ico_szoking:

A do nas przyjechała Mama :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Nawet zmywac mi nie daje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

24 sty 2009, 23:16

jestem, jestem! wrocilysmy godzine temu, umylam Lenke, od razu po jedzeniu padla. Powiem wam, ze buzie juz ma ladna wiec za pare dni zrobimy probe z zoltkiem.
A do nas przyjechała Mama Nawet zmywac mi nie daje
Szkoda, ze mi sie to nigdy nie przytrafi. Zmykam, chwile odpoczne i ucze sie bo w pniedzialek mam zaliczenie u dr Nawiedzonej. Haslem naszych zajec u niej (Duchowość rosyjska) jest: "Człowiek dąży do Absoluta, ale że jest drogi, jak zwykle skończy się na denaturacie!"

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

24 sty 2009, 23:28

Wszytko co wiąże się z duchem to bleeeee, np w duchu dystrybucjonizmu itd. :ico_zly: :ico_puknij: Oczywiście bredzę, ale ostatnio jestem jak w amoku. Poprawek jest niby niewiele, ale niestety praca obszerna i się zrobiło bardzo dużo do poprawiania. Najgorsze, ze szefowa nie zdążyła sprawdzić wszystkiego i ma 5 dni, a potem ja 4 na poprawienie reszty, druk i ostatnie czytanie :ico_olaboga:
Ami już nie je ładnie. Wczoraj w żłobku zwracała. Dzwonili do mnie, ale na uczelni będąc, wyłączyłam telefon. do mojego M nie raczyli. Na pytanie dlaczego tego nie zrobili, odpowiedzieli pytaniem, a czy on będzie wiedział ile i co podać. Powiedziałam grzecznie, że tak, ale mnie trafiło, bo niby co? jak równouprawnienie to równouprawnienie i co za pytanie. W końcu ojciec, a nie coś tam coś tam jak jedna pani mówiła. Też mi podejście i robienie z chłopów niemot.
Dzisiaj gorączka i dziecko przeżyło dzień na garści żurawiny. Podałam jej Bactrim i poczekam. W poniedziałek chyba pójdziemy do lekarza. A jak będzie musiała być w domu, to się chyba załamię. tylko nie przez te dwa okropne tygodnie :ico_placzek:
Kasiu gratuluję kluczy.
Pruedence, ja to bym chciała Ami wysłać z moim M, ale nie da się, bo jak coś zaplanuję, to zawsze coś wypadnie.
Janiołku, super oderwać się od wszystkiego i odwiedzać.
Martuuniu też tak chcę :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

25 sty 2009, 00:20

aaa wiecie w ogole co mi tesciowa zaproponowala: zebysmy sobie znalezli jakies wczasy czy cos tygodniowe w wakacje oczywiscie, a ona Lenke przygarnie. Stwierdzila, ze jest jej strasznie nas zal bo tacy mlodzi jestesmy,a tu tyle roboty codziennie

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

26 sty 2009, 13:43

Hej dziewczyny,

U nas chwilowa przerwa od choróbstw, ale z apetytem ciągle nie jest dobrze. Patryk zup dalej nie jada (od 1 stycznia kiedy to zjadl ostatni raz). Cos tam przekasi, ale jak dla mnie to sa ciagle sladowe ilosci.

Poza tym odkad moja mama go pilnuje to wszystko mu sie poprzestawialo. Mama robi tak zeby sie nie narobic tzn. kladzie go spac dwa razy dziennie i efekt jest taki, ze Patryk poszedl nam spac w piatek dopiero o 24. Juz nie mialam sily za nim biegac, cos strasznego. W weekend powrocilismy do jednego spania, ale i tak nie chcial zasnac szybciej niz o 22. Zwrocilam mamie uwage i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Niania to przynajmniej jakies regoly wprowadzala. Jeszcze jedno - nauczyl sie jesc slodkie. Moja mama ciagle podjada slodkie i on caly czas stoi przy szafce i domaga sie teraz slodkiego. Normalnie ukatrupie :ico_zly: :ico_zly:

Ale co mam zrobic, musi mi mama pilnowac bo innaczej musialabym zrezygnowac z pracy :ico_zly:



Ela bardzo niedobrze, że Ami znowu chora :ico_placzek: :ico_placzek:


Kasia super, że odbieracie klucze. Trzymam kciuki żeby choroby się od was odczepiły.


We Wrocku chyba jakaś epidemia jest. U mnie w pracy połowa ludzi chorych i to tak poważnie z zapaleniem płuc włącznie.

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

26 sty 2009, 14:38

Witajcie:)
Sylwia grunt ze zdrowy... a z jedzeniem to dawaj jak najwiecej zeby sam jadl u mnie to dziala obiad zawsze wyglada tak ze ja karmie i Kacper sie karmi nawet jogort sam potrafi zjesc a parówka obowiazkowo bo zabawa jest w nabijanie kawalkow na widelczyk oczywiscie wszystko jest u nas bez chlebka ale je. a z mama to cos koszrtem czegos Kacper tez lubi slodycze i chyba to normalne bo nie ma dziecka ktore by wybrzydzalo w tej kwestii :ico_oczko:
Janiolku super ze mama zaproponowala ze mozecie sobie gdzies wyjechac ja wyrodna nie jestem ale tez bym chciala tak z 2 dni bez Kacpra...
Martunia masz super mame moja sie u mnie tylko gosci i to rzadko.
a my wczoraj zawiezlismy Kacpra do mamy i pojechalismy z znajomymi na obiadek i piwko milo bylo zjesc cos nie biegajac jednoczesnie za Kacprem. ze spaniem tez roznie staram sie trzymac grafiku ale nieraz nie wiadomo o co chodzi taj jak wczoraj Kacper dopiero zasnal dopiero z nami ok 23...
Cos Karoliny nie widac ciekawe co u nich.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

26 sty 2009, 15:47

Sylwia dobrze,że Patryk zdrowy, Tosia też uwielbia słodycze i sie ich domaga ale ja wprowadziłam jej ogranicznik jeden kawałek słodycza dziennie, no chyba ze idziemy w gości to wtedy czesto gęsto nie mam nad tym kontroli. Co do spania to jak pisałam wczesniej, wieczorem jest tragedia jak usiyłuję ja połozyć przed 22, a w dzień śpi raz za to 3 h.

Anita- fajnie,że udało wam sie zjeść coś na spokojnie ze nzajomymi.

My w sobote zabralismu moich Peruwiańczyków z dyżurki na piwko na Kazimierz i i sie mamuska zrobiła :-D ale to tak pożądnie, przynajmniej potem się wyspałam bo miałam kamienny sen. Bawiłam się wyśmienicie, mimo że inna kultura ludzie rewelacyjni.
A dzis zaczełam kurs z Ratownictw i powiem wam rzenada, kobieta która to prowadzi nie zna najnowszych wytycznych i w sumie wiem więcej od niej :ico_olaboga: , gdyby nie to że mi płaca za to że tam siedze to bym się tam w życiu nie pokazywała :ico_placzek: i potem sie dziwić że na karetkach jeżdża debile, jak tak ich szkolą.

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

26 sty 2009, 18:23

Hejo :)
Nas niestety chorobsko nie ominęło, a juz sie tak cieszyłam, ze Szymo zdrowy. :ico_placzek: Dopadło go w weekend. Najpierw stan podgorączkowy a wieczorem masakra. Goraczka prawie 40 stopni, wymioty, kaszel, katar. Na szczescie to "tylko" jakis wirus. Nawet nie dostal antybiotyku. Ale meczy sie strasznie i apetytu zero. :ico_placzek:

Kasiu, gratuluje wlasnego M :ico_brawa_01:

Sylwia, najwazniejsze, ze Patryk juz wyzdrowial. Apetyt sam mu wroci. Glowa do gory.

A my tez robimy maly zakup mieszkaniowy. :ico_haha_01: Kupujemy kawalerke dla rodzicow Ryska a sami wprowadzamy sie do ich mieszkanka dwupokojowego. Super, ze zaproponowali nam takie rozwiazanie bo nie wiem jak bysmy sie zmiescili w 29 m2. :ico_noniewiem: Znalezlismy juz mieszkanie blisko tego i jestesmy umowieni na umowe przedwstepna. :-D zobaczymy jak to bedzie.

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

26 sty 2009, 21:39

wisienka24 super, że teściowie odstąpią wam swoje mieszkanko. Bardzo dobry pomysł z tą kawalerką dla nich. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:


Poskutkowało zwrócenie uwagi mojej mamie. Patryk spał w dzień tylko raz przez 2 godziny i teraz już zasnął. Ale ulga.... Mogę w końcu angielski odrobić bo przez ostatnie dni to przy Patryku się nie dało. :ico_haha_01:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość