) święta więc były dla nas dietetyczne 
. Na szczeście już jest ok i dochodzimy do siebie. Pozdrawiamyno i przez te wymioty wylądowałam z adriankiem w szpitalu.Zaraz po tym jak z wami rozmawiałam mały zrobił sie bardzo słaby i chciało mu się cały czas spac. Zadzwoniłam do lekarza i kazał przyjechać po skierowanie do szpitala. Spędziłam w szptalu 4 dni, adrian dostał 8 kroplówek, które leciały dzień i noc z małymi przerwami. To było straszne, w nocy spał więc był spokój, ale w dzień nie mógł się pogodzić że jest do czegoś przywiązany i 4 razy wyrwał kroplówkę, dopiero w 3 dzień pogodził się z tym i siedział mi przez 6 godzin na kolanach i cierpliwie znosił kroplówki. Wysziśmy w piątek i rozchorowałam sie ja moja mama i tato (paskudny wirus ) święta więc były dla nas dietetyczne . Na szczeście już jest ok i dochodzimy do siebie. Pozdrawiamy
) święta więc były dla nas dietetyczne . Na szczeście już jest ok i dochodzimy do siebie. PozdrawiamyOj Maju to nie zazdroszczę wam takich Świąt... ale cieszę się że już dochodzicie do zdrowia.U nas Święta na wsi u rodzinki męża przebiegły spokojnie i milutko.Macie Anię jak szuka zajączka, znajduje go no i męczy zwierzaki.... 
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by http://www.holdthatpic.com/
, fajna tradycja z tym szukaniem zajączka, choć u nas nigdy takiej tradycji nie było zastanawiam się nad jej wprowadzeniem :)
Jak znajde chwile to tez cos powklejam.
U nas po sietach tak jak i przed switami zadnych zmian w pierwszy dzien swiat w domu z rodzina a w drugi dzien bylismy u zanjomych Kubus jest zdrowy ale jeszce niechce sie puscic zeby chodzi ale znow wychodza mu zeby teraz na dole czwurki teraz juz bedzie miał 9 zabkow cigle robi tany tany i nawet nieraz sie zapomni i stoj na nozka ch puszcza sie i tanczy przez chwilke ale zraz sie łapie .
Maju naprawde musiałs przezyc koszmar niema nic gor=szego jak maluszk w szpitalu oni wtedy tak cierpia ale dobrze ze juz wszstko jest oki
Margot świetne zdjecia ale Ania juz jest duza tylko moj Kubus taki malutki jest .
Maju naprawde musiałs przezyc koszmar niema nic gor=szego jak maluszk w szpitalu oni wtedy tak cierpia ale dobrze ze juz wszstko jest oki
Margot świetne zdjecia ale Ania juz jest duza tylko moj Kubus taki malutki jest .
Margot ja jestem mała mam 161 cm i waze z 50 kg ale moj maz mam 180cm i wazy z 90 kg tak na oko ale zawsze jak był małym dzieciakiem był chudy tylko nigdy nie był niski .
A Kubus nosi teraz rozmiar 80 i nie ktore 86 ale jeszce sa za duze i neiraz jeszce załoze mu cos z 74 jak jest wieksze masz racje zalezy jak firam maja teraz rozne rozmiarowki .
A Kubus nosi teraz rozmiar 80 i nie ktore 86 ale jeszce sa za duze i neiraz jeszce załoze mu cos z 74 jak jest wieksze masz racje zalezy jak firam maja teraz rozne rozmiarowki .
Margot , Kubuś jest w naj nizszym centylu zawsze był w tym naj nizszym . Ale mam nadzje ze masz racje i nei bedzie taki kurdupel jak mama
Margot masz racje u nas na stronce pustki mamy gdzies sie zaszył ale tak piekna pogoda ze szkoda siedziec przed kompem ja tez chce posprztac i isc na podworko z misiolkiem i mysle co bym mogła posprztac na dziłce ale gdyby Kuba juz chodził było by mi łatwiej a w wozku nie zadługo bedzie chia siedziec tak zeby siediec zeby wozek nie jechal. Uciekam sprztac i na dwor bo szkoda czasu ale to słoneczko dzis u nas takie jak by za mgłom nie jest takie czyste ale jest 12 st. ciepła
Margot masz racje u nas na stronce pustki mamy gdzies sie zaszył ale tak piekna pogoda ze szkoda siedziec przed kompem ja tez chce posprztac i isc na podworko z misiolkiem i mysle co bym mogła posprztac na dziłce ale gdyby Kuba juz chodził było by mi łatwiej a w wozku nie zadługo bedzie chia siedziec tak zeby siediec zeby wozek nie jechal. Uciekam sprztac i na dwor bo szkoda czasu ale to słoneczko dzis u nas takie jak by za mgłom nie jest takie czyste ale jest 12 st. ciepła
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość