maly teraz odsypia nocke, a ja po dwoch kawach wygladam tak-->

Maja lezy w kojcu i tak miączy że gloowa mnie zaczyna bolec, chyba czas na pierwszą dtrzemkę



wiesz, u nas jest podobnie... czesciej to ja wychodze z inicjatywa niz on... nie wiem, jaka jest tego przyczyna (tlumacze sobie, ze to chyba nie moja wina, przeciez nie jestem jakas maszkara, dbam o siebie itp.), tez mowi, ze jest zmeczony..Mi libido wróciło do normy, ale mojemu P. spadło prawie do poziomu zero.
ja też jestem tym załamana.a z wiekiem nie bedzie coraz to lepiej.. i to mnie przeraza
ja tezNo matko jedyna jak tak ma wyglądać nasze pożycie to ja dosłownie wysiadam!!!
ja tez, ani mysle o zdradzie... przede wszystkim dlatego, ze sobie bym tego nie wybaczyla... mam zasady, jestem z kims w zwiazku i nie zdradzamNie będę go zdradzać, bo wiem co to za ból, zostalam kiedys zdradzona i wiem co czułam, a on nie zasłuzył na to.
ja wiem, ze moj A. nikogo nie ma, jestem na 99,9% pewna i nie wydaje mi sie, zeby myslal, zeby wykombinowac cos na boku... wie, ze jezeli to zrobi, to ja i tak predzej, czy pozniej sie domysle, a to bedzie oznaczalo koniec naszego zwiazku, moj powrot do Polski (z Jasperkiem) - a to jest ostatnia rzecz, ktorej by sobie zyczyl...Z drugiej strony ja o tym myslę, ciekawa jestem czy on o tym by pomyślał??? Qrwa może ma tam kogoś na tym sląsku??? Jak pytam to zaprzecza, ale co ma powiedzieć???
Mój P. też wie że jak się dowiem, domyślę, cokolwiek to straci nas raz na zawsze, wie doskonale że ja zdrady nie wybaczę, oj nie wybaczę nigdy w życiu. I nie będzie nawet mowy, że dla córki poświęcę i wybaczę, nie i już. Trzeba być twardym nie"miętkim".ja wiem, ze moj A. nikogo nie ma, jestem na 99,9% pewna i nie wydaje mi sie, zeby myslal, zeby wykombinowac cos na boku... wie, ze jezeli to zrobi, to ja i tak predzej, czy pozniej sie domysle, a to bedzie oznaczalo koniec naszego zwiazku, moj powrot do Polski (z Jasperkiem) - a to jest ostatnia rzecz, ktorej by sobie zyczyl...
jestem tego samego zdania... zreszta, co to za milosc, jak ktos sobie w kulki leci i szuka rozrywki na boku ? bez sensu...miłość nie wybacza zdrady.
15 lat... miedzy Wami 14, nie?shoo, a ile jest róznicy między wami, bo nie pamiętam.
hehe dobreMaja wlaśnie robiła kupe, probowałam wam nagrać ale nie zdążzyłam
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości