Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

06 lut 2009, 10:25

maly teraz odsypia nocke, a ja po dwoch kawach wygladam tak--> :ico_szoking:
:ico_smiechbig: dobre dobre

Maja lezy w kojcu i tak miączy że gloowa mnie zaczyna bolec, chyba czas na pierwszą dtrzemkę :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

06 lut 2009, 10:38

MARGARITA - ja tez sie wczoraj zdazylam sciac z Panem przez te 50 min, ktore razem spedzilismy... poszlo - jak czesto - o seks... :ico_wstydzioch:

wrocilam z pracy, zmeczona, jak zwykle, pan zrobil obiad, wiec na wejsciu mialam podany, zjadlam szybko i sciskalam sie z Su - Pan mial za 15 min. wyjsc juz do pracy, dorwal mnie jakos w przelocie w przedpokoju i kiwa tak ostentacyjnie, jak to on - tak na zarty - zebysmy skoczyli do sypialni... ja zaczelam stekac i mowic: "nieee, prosze, nie mam sily..." etc, on jeszcze chwile mnie namawial, a w koncu zaczal wrzeszcec, ze mnie w ogole nie rozumie, ze nie spalismy juz ze soba 2 tygodnie chyba i ja to najlepiej bym mogla sie kochac raz na pol roku, bo jak On nie wyjdzie z inicjatywa, to ja NIC... Ma troche racji, ale ja naprawde jestem zmeczona (szczegolnie teraz kiedy jeszcze nie wpadlam w ten rytm porannego wstawania i jezdzenia do pracy i wracania poznym popoludniem), poza tym - po calym dniu pracy chcialabym sie wykapac... spontany sa fajne, ale jak czlowiek jest czysciutki i pachnacy... a moj pan zawsze sie dobiera do mnie jak sam wylezie pachnacy z wanny i nie interesuje go, ze ja np. tez bym chetnie sie "przygotowala..." No i wrzeszczal, ze mnie nie rozumie i mam powedziec o co chodzi, czy ja po prostu z Nim nie chce spac, czy co... No i zaraz mial wyjsc do pracy, a wsiadl na mnie i krzyczal, zebym z nim porozmawiala... ja naprwde bylam padnieta i nawet nie chcialo mi sie wysilac, zeby sie klocic, wiec powiedzialam, zeby sobie darowal te wywody i ze nie mam ochoty w tym momencie o tym rozmawiac, a on znowu krzyczal, ze pewnie, bo ja nigdy nie chce o tym rozmawiac...

nic nie poradze na to, ze spadlo mi libido i tak, jak sie poznalismy, to ja go ciagle ciagnelam do lozka (nie trzeba go bylo oczywiscie prosic...) i potrafilam 4 razy dziennie cos inicjowac, a z biegiem czasu to sie zmienilo i rzeczywiscie - sporadycznie sie zdarza, zebym wyszla z inicjatywa... nieraz jest tak, ze spimy ze soba 4 dni pod rzad, a potem przez 2 tyg. nic i on sie denerwuje... ja juz nie wiem co mu mowic i co z tym zrobic... krzyczal wczoraj, ze wymyslam coraz glupsze wymowki... :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

06 lut 2009, 10:44

no u nas też często chodzi o sex.
Mi libido wróciło do normy, ale mojemu P. spadło prawie do poziomu zero. i to on rzadko wychodzi z inicjatywa. Pamiętam jak to było wcześniej, przed ciążą, No w drzwiach się dopadaliśmy a teraz on jest wiecznie zmęczony.
Wiem że jest między nami spora różnica wieku ale ni oczekuję zbyt wiele. Wiedział że bierze młodą żonkę więc chyba się z tym liczył. Zresztą wcześniej spelniał wszystkie moje oczekiwania seksualne, a teraz?? A teraz niby żartem niby serio potrafi tylko powiedzieć "żono ściągaj majtki" :ico_smiechbig: i :ico_placzek:
rozbawia mnie ta prosba, a z drugej strony wola o pomste do nieba

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

06 lut 2009, 10:51

Gie, oj.. coz ja moge napisac, ja Cie rozumiem jako kobieta.. rozumiem to, ze jestes zmeczona, pracujesz, zajmujesz sie domem i dzieckiem... i rozumiem, ze takie szybkie numerki z zaskoczenia, to nie jest najlepszy sposob na zblizenie ..nie po calym dniu pracy :ico_noniewiem:

nie wiem, moze sprobuj powiedziec swojemu Panu, to co nam tu mowisz, ze nie lubisz isc do lozka spocona itp, ze chcesz byc pachnaca, bo wtedy sie dobrze czujesz.. moze "umowcie sie" na pierwszy dzien, ktory razem bedziecie spedzac w domu, na jakas "akcje" wieczorem, albo rano (kiedy Zu spi)... jezeli to wyjdzie od Ciebie, to on sie ucieszy... i bedzie mial na co czekac ;-)

u nas to przewaznie sie sprawdza... w ciagu tygodnia nie mamy sily na nic, ja wole isc wczesniej spac, ale w weekend, jak jestesmy w domu, to rozne rzeczy sie dzieja :-D
chociaz ostatnio tez sie cos zaniedbalismy... tez jakies ponad 2 tygodnie beda :/

[ Dodano: 2009-02-06, 09:57 ]
Mi libido wróciło do normy, ale mojemu P. spadło prawie do poziomu zero.
wiesz, u nas jest podobnie... czesciej to ja wychodze z inicjatywa niz on... nie wiem, jaka jest tego przyczyna (tlumacze sobie, ze to chyba nie moja wina, przeciez nie jestem jakas maszkara, dbam o siebie itp.), tez mowi, ze jest zmeczony..

a z wiekiem nie bedzie coraz to lepiej.. i to mnie przeraza

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

06 lut 2009, 11:06

Gie nie martw się , jeszcze będzie Cie przepraszal za ta awanture

U nas libido sie wyrownalo w przeciagu 2 lat.
Najpierw jak sie poznalismy to wiadomo, wszedzie jak popadnie, ale to wiadomo-zauroczenie :-D
M. zmienil prace - ja wieksze, on mniejsze
Zuzia sie urodzila - ja mniejsze, on mniejsze
ciaza z Kyrzysiem - ja wieksze, on mniejsze
stan po przejsciach - obojgu skoczylo i sie wyrównały
I oby tak zostalo :-)

Co do kąpieli, to ja myje Krzysia przeażnie tylko w Balneum, czasem zamiennie z normalnym mydelkiem w kostce Nivea z owsem czy czyms. A na koniec paszki, szyjkę i co większe fałdki oliwka bambino i cialko mamy rewelacja.

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

06 lut 2009, 11:08

a z wiekiem nie bedzie coraz to lepiej.. i to mnie przeraza
ja też jestem tym załamana.
No matko jedyna jak tak ma wyglądać nasze pożycie to ja dosłownie wysiadam!!!
Nie będę go zdradzać, bo wiem co to za ból, zostalam kiedys zdradzona i wiem co czułam, a on nie zasłuzył na to.
Z drugiej strony ja o tym myslę, ciekawa jestem czy on o tym by pomyślał??? Qrwa może ma tam kogoś na tym sląsku??? Jak pytam to zaprzecza, ale co ma powiedzieć???

[ Dodano: 2009-02-06, 10:19 ]
sensibel, wstaw fotki swoich pociech :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

06 lut 2009, 11:20

No matko jedyna jak tak ma wyglądać nasze pożycie to ja dosłownie wysiadam!!!
ja tez :ico_placzek:
w ogole, wyczytalam, ze u kobiety poped seksualny z wiekiem sie zwieksza i tak po 30-tce osiaga swoj szczyt... ja to mam do tego jeszcze 10 lat :ico_szoking:
jakos nie widze tego, zeby u A. bylo podobnie...
Nie będę go zdradzać, bo wiem co to za ból, zostalam kiedys zdradzona i wiem co czułam, a on nie zasłuzył na to.
ja tez, ani mysle o zdradzie... przede wszystkim dlatego, ze sobie bym tego nie wybaczyla... mam zasady, jestem z kims w zwiazku i nie zdradzam
chociaz, jak mialam 18 lat i bylam w zwiazku, to zdarzylo mi sie raz na imprezie "skoczyc w bok" (tylko calowanie)... ale pozniej mialam takie obrzydzenie do samej siebie, ze nie moglam sobie w oczy spojrzec i lepiej bylo zakonczyc ten zwiazek, bo to by i tak nie mialo sensu..
Z drugiej strony ja o tym myslę, ciekawa jestem czy on o tym by pomyślał??? Qrwa może ma tam kogoś na tym sląsku??? Jak pytam to zaprzecza, ale co ma powiedzieć???
ja wiem, ze moj A. nikogo nie ma, jestem na 99,9% pewna i nie wydaje mi sie, zeby myslal, zeby wykombinowac cos na boku... wie, ze jezeli to zrobi, to ja i tak predzej, czy pozniej sie domysle, a to bedzie oznaczalo koniec naszego zwiazku, moj powrot do Polski (z Jasperkiem) - a to jest ostatnia rzecz, ktorej by sobie zyczyl...

sensibel, ciesze sie, ze przynajmniej Wam sie dobrze uklada w "tych sprawach" :-)

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

06 lut 2009, 11:28

dziewczyny pamietacie jak pisałam że miałam takie krótkie włosy jak gie tylko blond???
Znalazłam fotę z lutego 2006r.
oto ona:
Obrazek

:ico_olaboga: :ico_puknij: :ico_olaboga: :ico_puknij:

[ Dodano: 2009-02-06, 10:34 ]
ja wiem, ze moj A. nikogo nie ma, jestem na 99,9% pewna i nie wydaje mi sie, zeby myslal, zeby wykombinowac cos na boku... wie, ze jezeli to zrobi, to ja i tak predzej, czy pozniej sie domysle, a to bedzie oznaczalo koniec naszego zwiazku, moj powrot do Polski (z Jasperkiem) - a to jest ostatnia rzecz, ktorej by sobie zyczyl...
Mój P. też wie że jak się dowiem, domyślę, cokolwiek to straci nas raz na zawsze, wie doskonale że ja zdrady nie wybaczę, oj nie wybaczę nigdy w życiu. I nie będzie nawet mowy, że dla córki poświęcę i wybaczę, nie i już. Trzeba być twardym nie"miętkim".
Zawsze mu powtarzam, zanim cokolwiek zrobisz zastanów się ile masz do stracenia. Ja go bardzo kocham, on o tym wie, ale miłość nie wybacza zdrady.

[ Dodano: 2009-02-06, 10:35 ]
shoo, a ile jest róznicy między wami, bo nie pamiętam.

[ Dodano: 2009-02-06, 10:36 ]
Maja wlaśnie robiła kupe, probowałam wam nagrać ale nie zdążzyłam :ico_zly:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

06 lut 2009, 11:39

SHOO - ale moj Pan nie lubi bardzo "umawiac sie" w domu na seks...

eehhh, ja juz mu to tlumaczylam kilka razy, niby dochodzimy do porozumienia, a potem za kilka tygodni/miesiecy znowu jest to samo...

ja wiem, ze moj Pan tez nikogo nie ma, ale on moglby sie kochac 5 razy dziennie, wszedzie i o kazdej porze, a ja na to nie mam sily... a do 30-tki tez jeszcze kilka lat :-D :-D :-D :-D :-D boje sie, ze bedziemy sie ciagle o to klocic i w koncu skonczy sie to tragicznie...

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

06 lut 2009, 11:41

miłość nie wybacza zdrady.
jestem tego samego zdania... zreszta, co to za milosc, jak ktos sobie w kulki leci i szuka rozrywki na boku ? bez sensu...
shoo, a ile jest róznicy między wami, bo nie pamiętam.
15 lat... miedzy Wami 14, nie?
Maja wlaśnie robiła kupe, probowałam wam nagrać ale nie zdążzyłam :ico_zly:
hehe dobre :-D teraz poleci seria filmikow z kupami naszych pociech :-D

aa wiecie co, A. mi wlasnie napisal, ze jednak nie leci do tych Chin :ico_sorki: :ico_sorki:
nie wiem dokladnie czemu, napisal tylko "nie ma takiej potrzeby".. ale nie sadze, zeby to wyszlo od niego, pewnie szefostwo stwierdzilo, ze nie jest tam niezbedny :ico_sorki:
wiec leci tylko do tych Stanow na tydzien i wraca :ico_sorki: ale sie ciesze :-D :-D :-D

aa margarita83, powiem Ci szczerze kochana, ze w takich wloskach, jak masz teraz, wygladasz o niebo lepiej :-)

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości