Kilolek mam nadzieję, że Kubuś szybko wydobrzeje
Ania musimy czekać, za tydzień podaję drugą dawkę leku. A badania mogę zrobić dopiero po 2 tygodniach od zakończenia leczenia.
Ja ostatnio nie mogę Adasia spuścić z oka. Zaczął podsuwać krzesła po to by sięgnąć wyżej. A najlepsza jego zabawa to jest wtedy kiedy siedzi w szufladzie (druga od dołu) i grzebie w szafie. Ja już przed oczami mam jak te prowadnice się urywają i on spada
Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. A wczoraj mnie zaskoczył, bo pozbierał zabawki, które wcześniej niechcący strącił. Sam, z własnej inicjatywy. Ale podejrzewam, że to jednorazowy dobry uczynek
No i w końcu zaczął się z nami komunikować. Na razie tylko kiwnięciem głowy- tak lub nie. Ale zawsze to coś.
barbara123 w mojej wiosce to często się zdarza. Najczęściej w dzień. Pamiętam, że raz musiałam zrobić przymusowe rozmrażanie lodówki i zamrażarki, bo prądu nie było ponad 12 godzin. Strasznie mnie to denerwuje