Shoo, nie przejmuj się tym. Każde dziecko jest inne i każde dziecko rozwija się w swoim tempie.moj Jasperek jest chyba najbardziej "do tylu" z dzieciaczkow tutaj...
przyznaj sie - bylas na jakims melanżu z Jagna... Ona tez sie dzisiaj zle czuje...Ja natomiast chyba się czymś zatrułam
eehhh... najlepiej - wszystko wyrzucic... myslenie facetow...a więc cmebelki nie wybrane
nie możemy się z P. dogadać.
On chce prawie nic, a ja chcę komodę, półki, wqrw mnie wziął.
Tłumaczę że nie mamy mebli w ogóle i gdzie my te rzeczy pokładziemy, a on "wypierdolimy" - no ręce opadają.
P. nienawidzi tych mebli które mamy (po moim tacie) a jak ma odkurzać dywan to go rzuca więc mam nadzieję że sie zmobilizujemam nadzieje, ze sie w koncu dogadacie i postawisz na swoim...
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość