) Ja też musze pomyć okna, ale u nas co chwila jak nie deszcz to snieg, nawet teraz pada, do tego wieje cholernie i zrezygnowałam ze spaceru, bo Jaś to by pewnie nie znarzł, ale ja to na 100% więc dziękuje, do grypki mi się nie spieszy..
p pojechał rozwieźć pierwsze zaproszenia dla kolegi z pracy no i mojemu wujkowi, bo naprawiałjego wnuczce kompa to zabrał przy okazji, a ja uspiłam Jasia i mam 5 min relaksu.. w sumie to mineło już 3 godziny jak jadł, ale jakoś się specjalnie nie domagał, wiec niech sobie chłopak śpi, masa wrzażeń dziś przed nim, a jak zje za godzinke to nawet lepiej, bo później będzie jedzonko jak wrócimy od lekarzakoło 17 i po kąpieli o 20 a później to już spanko, mam nadzieje, że szczepienie zniesie dzielnie i będzie spać..
Ściągnełam sobie świetne kołysanki Ewy Lorskiej, jestem z nich bardzo zadowolona, szczególnie jedna mi się podoba kołysanka-pacież.. śpiewam Ją Jasiowi przed zaśnięciem na noc a jak podrośnie to się jej nauczy na pamięć i będziemy sobie razem śpiewać i on będzie zasypiał.. Pamiętam jak mi kazali klepać pacież przed snem, a tak tego nie lubiłam, a teraz będziemy mieli z Jasiem fajny sposób na powiedzenie Bozi dobranoc
)Jak chcecie to moge przesłać na maila, trzeba je tylko rozpakować i gotowe do słuchania
[ Dodano: 2009-02-10, 13:04 ]
Motylku, to rewelacja, nasz to leży jak kłoda i się drze, nie ważne czy głodny, czy najedzony.. nie chce i już..oczywiście czasami mu się zdarzy unieść główke, ale zdecydowanie za rzadko..
