Ania_R, trzeba uważać, ja też wczoraj poszalałam jak na moje możliwości ciążowe. Wybrałam sie na miasto parę rzeczy pozałatwiać i tak sie zmęczyłam że nie mogłam dojść do jakiejs ławiki zeby sobie usiąść.
Aż jakiejs chandreki dostałam że taka nieporadna jestem i cieżko mi nawet umyć naczynia o ugotowaniu obiadu nie mówiąc
cyn.inspiration, głowa do góry, przecież nie jest tak źle. A z drugiej strony niektóre rzeczy to niewiele kosztują, nie trzeba brać od razu firmowych tylko takie zwykłe, a podklady to parę złotych kosztują
ploya, a ty to 45 dni jeszcze masz a ja

33 i też są rzeczy których nie mam