Kiedyś byłam nianią bliźniaków - Kasi i Grzesia. Kasia też często mówiła "no"chyba naduzywam slowa "no"
Pewnego razu mówię do niej:
- Kasiu nie mówi się NO tylko TAK.
Kasia na to:
- TAK?
A ja:
- NO




Marta chyba chce odciazyc swojego P. ze wszystkich obowiazkow domowych, zeby ten mial sile i energie w weekendja nie wiem... czemu??margarita83, ja chyba wiem, czemu Ty to wszystko robisz...![]()
hehehe, byl kiedys podobny kawal.. tylko, ze o 2 policjantachKiedyś byłam nianią bliźniaków - Kasi i Grzesia. Kasia też często mówiła "no"chyba naduzywam slowa "no"
Pewnego razu mówię do niej:
- Kasiu nie mówi się NO tylko TAK.
Kasia na to:
- TAK?
A ja:
- NO
![]()
![]()
![]()
Do dziś sama się z tego śmieję.
Marta chyba chce odciazyc swojego P. ze wszystkich obowiazkow domowych, zeby ten mial sile i energie w weekend tak??
Wysłany: Dzisiaj 12:07
shoo napisał/a:
chyba naduzywam slowa "no"
Kiedyś byłam nianią bliźniaków - Kasi i Grzesia. Kasia też często mówiła "no"
Pewnego razu mówię do niej:
- Kasiu nie mówi się NO tylko TAK.
Kasia na to:
- TAK?
A ja:
- NO
Do dziś sama się z tego śmieję.
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość