hej, co tu tak pusto?
dzisiaj podalam malemu caly sloiczek (jagniecina z warzywami) i troche soczku marchwiowo-jablkowego (swiezo wycisnietego), nawet mu smakowalo, tylko, ze mam wrazenie, ze sie przejadl... on potrafi tyle zjesc!! a pozniej lezy jak placek i nic go nie rusza, no i tak jak pisalam jest "wiotki"

to dziecko nie zna umiaru

chociaz, jakby mialo mu byc niedobrze z przejedzenia, to by chyba nie jadl... bo ani mu sie nie ulewa, ani nie wymiotuje, ani go brzuszek nie boli... wiec teraz nie wiem, czy niemowleta moga sie przejesc... moze on po prostu ma zoladek bez dna...
aha, i chyba wiem, czemu wszystkie filmy, ktore sobie sciagnelam, nagle znikaja w tajemniczych okolicznosciach... no wiec, wszystkie sciagniete filmy ida do katalogu o nazwie TEMP (skrot od Temporary, czyli "tymczasowy/przejsciowy")... dopiero dzisiaj na to wpadlam
czyli te filmy sa tam przez okreslona ilosc czasu, a pozniej same sie kasuja.... a ja juz mialam jakies schizy, ze wykasowalam i nie pamietam

i bylam zla na siebie, ze pewnie slepa jestem i kasuje filmy, ktore chce obejrzec!!
nastepnym razem, przeniose je z tego katalogu do innego.. i zobaczymy, czy znikna...
a co u Was?