Magdalena_82, biedaczku... . Trzymaj się.
Iwonka, ja też słyszałam o takich przypadkach. Sama kilka lat temu pilnowałam dziewczynkę, która "bała się " robienia kupki. Też wstrzymywała się kilka dni, później ból brzuszka. Biedny Piotruś. Musi się przełamać. Iwonuś, zaglądaj troszkę częściej.
Kristi, Kinga czasem też tak robi. Czasem przychodzimy do dziadków, a ona nie chce się przywitać. A kiedy wychodzimy to i buziaka da, i pomacha i powie "Do widzenia" albo "narazie" . Małe chytruski.Nicole mu reki nie podala na przywitanie,a pozniej jak sie juz zegnalismy a lekarz dal jej wczesniej Zelke owocowa to na pozegnanie odrazu mu raczke podala..
A Marcusek pięknie waży i rośnie .
Ostatnio pisałam do Izy. Dzieci chorowały, Mateuszek nie chodził do przedszkola.Był płaczliwy i marudny.Juleczka jest płaczliwa i mało śpi. Iza ma mało mleczka a malutka nie chce pić sztucznego. Widać, że nasza Iza jest trochę załamana...
Moje skarby wstały dziś o 6:30 i trzeba było podnieść się z wyrka. . Teraz Patryk odsypia. Jak wstanie, to pójdziemy na spacer i zakupy. Kinga zażyczyła sobie bziś na obiad pierogów "z kapustą i ćebulą" (z kapustą i grzybami).
Ostatnio używa takich zwrotów: i co moi bohaterzy, mamo jesteś stary niedźwiedź, i co mój maluszku (do G.). Zainteresowała ją też różnica płci. Przy kąpieli Patryka pyta, czemu Patryk ma taką pupę, a ona inną. I trzeba jej tłumaczyć, że ona jest dziewczynka, a Patryk to chłopczyk. No i pada pytanie, czy ja jestem też dziewczynka, a tatuś to chłopczyk.