avanti widzisz - oni znają sie bardzo dlugo, ale nigdy sie nie lubili a jak wyjechalam na te wakacje to krzysiek zostal sam i tylko ten Max byl bo reszta tez sie porozjerzdzala i no i sie zaczelo - myslisz , że teraz ja mam cos do powiedzenia? Teraz liczy sie tylko zdanie Maxa, (boże nawet imie jak dla psa) . Od tej pory slysze tylko, że on jest wolnym czlowiekiem i edzie robil co mu sie podoba a ja mam siedziec w domu
[ Dodano: 2009-02-19, 12:14 ]
o teraz wlasnie byl. zadzwonilam, żeby mi odwiózl tel. bo zostawilam w samochodzie. Wszedl rzucil nim o kanape trzasnąl drzwiami i poszedl dalej cholera wie gdzie, no, ale ja go przeciez ograniczam no nie