Dobry wieczor :))
Dana najlepszego dla Weronisi :) slicznie pisze na klawie! Prawie jakby wiedziala co :D
my rzadziej teraz bywamy, bo jezdze do pracy na 5 h dziennie, ale od jutra mam nadzieje, praca tylko w domu :) gorzej bo ferie sie koncza i studia zaczynaja, ale jak zdam dwa egzaminy to mam reszte gdzies :D nie moge sie dokonczyc konca tych studiow! Chce wrocic na Politechnike, dokonczyc tam bo tylko rok mi zostal i byc pania Inzynier :D wole to tysiac razy bardziej od maristra :)
U nas w sumie meczaco, kark mnie boli, nie mam jeszcze biurka bo dopiero sie robi, zeby moc ksiegowac sobie normalnie
mam do przewalenia kolo 5000 dokumentow :O
Ale lubie to :D tylko pozycja niewygodna narazie..
Poza tym mala juz prawie calkiem zdrowa :D oddycha pieknie, noska juz nie czyscimy, od czasu do czasu pokaszluje tylko ale juz coraz rzadziej
nie moglam sie doczekac tej chwili :)
Zabkow jak nie bylo tak nie ma, ale mala mi zaczela ladnie tfu tfu sypiac! Budzi sie kolo 24, 2, 4, 5, 7, 9 :) lepsze to niz wstawanie co 40 minut :D
Mam juz aparat na ktorym nagrywa dzwiek :D filmikow z 10 nagranych ale oczywiscie kabelka nie mam
wiec narazie nie mam jak przegrac na kompa :[
A mala teraz ma manie lapania wszystkich za nosy i usta :O drapie przy tym okropnie, zaczela pelzac do tylu.. wiec trzeba uwazac, a jak lezy na brzuszku na tacie to sie sama zsuwa tak ze laduje u niego w kolanach :D coraz wiecej siedzi sama i bawi sie zabawkami, coraz mniej noszenia :D teraz wlasciwie nosimy tylko zeby jej dawac cos zlapac do rak :))) wiec od tego przynajmniej plecki nie bola :)
Ide ogladac tiwi :)) Milego wieczoru!