Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

22 lut 2009, 13:48

ja tez nie mialam pokarmu na poczatku nawet po cesarce pojawil sie dopiero po jednym dniu lekarz mi powiedzial ze czasami jest taka blokada ze przez to ze porod nie byl naturalny

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

22 lut 2009, 13:52

Sabcia, wlasnie tego sie obawiam ze bede miala problemy z pokarmem po cc a bardzo chcialabym karmic piersia

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

22 lut 2009, 14:02

avanti83, ale ja tak mialam tylko jeden dzien wlasnie dlatego ze cc bylo i ponoc moja psychika jeszcze nie dopuscila do wiadomosci ze dziecko jest juz na siwecie tak lekarz mi powiedzial kazal mi myslec o pokarmie o dziecku no i zaczelo sie wulkan .......ale ja i tak karmilam tylko miesiac moj maly mial problemy z chwyceniem sutka i sciagalam pokarm jednak chodzilam na studia dziennne jeszcze w tedy i poddalam sie po miesiacu ale nie zaluje przynajmniej moglam jesc co chcialam a maly nie mial kolek ani nic z tego takze jezeli teraz beda takie problemy od razu przechodze na sztuczne mleko

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

22 lut 2009, 14:21

:ico_chory: :ico_chory: :ico_chory: :ico_chory: umieram pomocy!!!!! musz coś zjesc na sile bo Wikuś glodny a m przez gardlo nic nie przechodzi :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: ja mimo wszystko mam nadzieje na wlasny pokarm i to jak najdluzej

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

22 lut 2009, 14:40

ejustysia, :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:

fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

22 lut 2009, 15:37

ejustysia ja też chorowałam więc wiem co przechodzisz. Też jadłam na siłę ze względu na malucha bo apetytu w ogóle nie miałam.Jesli chodzi o męczenie się to też dłuższe dystanse odpadają. Nie daję rady.Po takim spacerku jak ty zoola też bym byłą padnięta. Co do pokarmu to się niesamowicie cieszę, ze już jest bo bardzo chce karmić piersią. Mam nadzieję, że nic sie nie wydarzy i będę mogła karmić.

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

22 lut 2009, 15:49

dobra dziewczyny zaraz jade, coś mam zle przeczucia, nie chce tylko żeby mnie polożyli w szpitalu mam 38,4 stopnie, ledwo siedze, jak cos to napisze sms-a. papatki, módlcie sie o mojego Wiktorka bo ja boje sie strasznie

fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

22 lut 2009, 16:59

ejustysia spokojnie .ja miałam 38,8 stopnia i po 3 dniach wyzdrowiałam i maluszkowi nic się nie stało ale jesteśmy z tobą. A złym przeczuciom mówimy NIE!!!!

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

22 lut 2009, 17:35

ejustysia, z Wiktorem napewno jest wszystko dobrze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

22 lut 2009, 19:02

Kurcze ale mnie od ponad tygodnia popołudniowa senność dopada. Właśnie wstałam po 2 godz snu. Codziennie popołudniu muszę się położyć.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość