czśc dziewczyny, dopiero wrócilam, przepraszam, że sie nie odzywalam, chcieli mnie jeszcze zostawić, ale tylko na obserwacje więc wypisalam sie - wole lezec w domku cieplym to ostre zapalenie wirusem cytomegali, dobrze że pojechalam, bo moglo dojsc do zapalenia wewnątrzmacicznego i musieli by robic cc by dzidzia nie miala zapelenia pluc, ale na szczęście jeszcze nie doszlo do tego, w nocy robili mi ktg do wieczora zbili mi gorączke - malemu nic już nie grozi, ale strach pomysleć gdybympojechala troszke póżniej, musze leżeć, zreszta nie mamm sily nawet żey usiąśc tak slaba jestem, doslam antybiotyki i musze sie inhalować żeby zakażenie sie nie powiększylo, strasznie sie balam. teraz Was musze doczytać i ide spac bo fatalnie sie czuje
ejustysia, dobrze ze tak szybko zaraeagowałaś na chorobę i ze tak sie to skończyło i dobrze ze Wiktorek jest bezpieczny
pewnie odpoczywaj ile sie da duzo zdrówka dla Ciebie
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
ja mam ok.7 kg.na plusie ale ponad tydzień temu wazyłam 78 kg.a teraz 75
[ Dodano: 2009-02-23, 10:49 ]
nie mam szczególnych zachcianek
ja ostatnio tak jadłam gotowanego i obsmazanego kalafiorka mogłabym jeśc codziennie ale nia mam juz zamrozonego
ejustysia, ufffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff n aszczescie wszystko z Wami ok bo my tu sie strasznie martwilysmy
ejustysia, dobrze ze z Wiktorkiem wszystko ok......martwiłysmy sie o CIebie .....duzo lez ....i jak to powiedział kiedys moj gin .....wszyscy maja wokól ciebie skakac to ty jestes teraz najwazniejsza
aaa i wy sie pilnujcie i cieplo ubierajcie bo wystarczy, że ja już z wiktorkiem jesteśmy chorzy, malego też wzięlo wczoraj wogóle nie spal lekarz powiedzial, że też sie źle czuje wiktorek dlatego taki niespokojny do konca ciąży nogi z domu nie wystawie - dziekuje , że sie martwilyscie normalnie kochane jesteście a tel nie wiem gdzie mam bylam tak slaba, że mnie mąż pól przytomną z samochodu znosil i gdzies pewnie w autku leży. ok ide spać dalej bo ledwo żyje buziaki - odezwe sie jak wstane