Ty niedoczytuj, tylko mów co u Ciebie:-))
teraz mi piszesz

ja tu pare godzin nad tymi poscikami siedzialam...
ogladalm obraczki sukienke i ozdoby na samochód...
i czytalam jak wam dzieci rosna , spia i robia postepy...
ale tegoż tyle jest ze szok...
no u nas
córka ma liszaj zakaźny, siedzimy w domu bo nie możemy tego rozdać innym dzieciom,
a załatwiła sie sama (tak podejrzeam) dłubala w nosi brudnymi paluchami od ziemi...paznkcie miała czarne od zabawy w przedszkolu...
no cóż dzieci tak mają...
david kochany maluszek, je śpi i chce rozmawiać... wcina rączki i się ślini,ząbków nie widać...
zasypia o 17,15 i budzi sie na mleczko o 4-5 rano i spi do 6-7... czasmi do 9...
i zasypia po godzinie na godzine i tak jest caly dzien...
ja zaczelam chodzic na silownie... waze 100kg... musze dupsko zgubic bo w czerwcu do polski jade...

co by mnie sąsiadki nonono nie obmalowały
