ojojjj ile czytania jak by mnie z tydzień nie było
co do jedzenia to jak juz pisałam ja daję już chlebek małemu z masełkiem bo już jestem pewna ze nie ma uczulenia na gluten a co do deserków to ja daję owoce i czasem cos kombinuję np jagody miksuję z jabłkiem albo gotuję ryż (lub kleik ryżowy) dodaję jakiś owoc jogurt i odrobineczkę cynamonu Łukaszek to wcina jak szalony wiekszy problem mam z obiadkami bo ostatnio woli te kupne ale mieszam mu kupne z moimi i w sumie wychodzi dobrze wogóle to staram się jak najwięcej wprowadzać "dorosłych' pokarmów tylko powoli i trzeba dokladnie obserwować czy nie uczula