witajcie kochane :)
u nas dzionek minal dosc przyjemnie, choc na tych wyprzedazach zlapal nas deszcz,nic nie kupilam "dla siebie"
tylko Wiktorkowi taka zabaweczke do kapieli z disney-a ( drzewko kubusia puchatka
) uwielbia sie moj urwis kapac , wiec prezent jak najbardziej trafiony
i prawie nowy
babe_boom co do tych poduszek to niestety ci nie doradze... mi taka poduszeczke zastepowal lezaczek... byl wg mnie bardziej bezpieczny ze wzgledu na pasy, mial mozliwosc regulacji pion-poziom
i ta opcja hustania
teraz tez bede napewno taki lezaczek miala
co do karmienia piersia, to mi najwygodniej bylo trzymac malca na rekach, bez poduszek, ale wiem ze niektorym z poduszka jest wygodniej
szczako, z tym drzewkiem to piekna sprawa
gdyby ten dom w ktorym mieszkam byl moja wlasnoscia to tez z pewnoscia w taki sposob uczcilibysmy przyjscie na swiat naszej Ali
a moze zakupimy cos w duzej doniczce i bedzie ozdoba tarasu
a wiecie, kiedy mojej sasiadce urodzila sie wnuczka, to jej dziadek przyszedl do szpitala z biala rozyczka i powiedzial
do mlodej kobietki ze jest dumny z tego ze jest pierwszym mezczyzna ktory daje jej kwiatuszka i zyczyl jej aby przez cale zycie mezczyzni obsypywali ja kwiatami... to piekne wg mnie
a ja kochane cos jestem od dwoch dni niewyrazna
...mam biegunke
,a wczoraj rano dosc "powaznie" wymoitowalam...czyzby jakies zatrucie...hmm
zauwazylam tez wczoraj wieczorem ze moje gruczoly mleczne rozpoczely prace
kiedy zauwazylam to w pierwszej ciazy juz po ok 3 tygodniach tulilam Wiktorka w ramionach
(ale wiem ze z ta laktacja to roznie bywa
)