, ale masz fajnie :) a ja jak mnie bierze choroba teraz to pije wapno z witamina c i mi przechodzi - lekarz mi to polecił. Co do czkawki, to czytałam, że niektóre dzieci wcale czkawki nie mają a mojemu sie chyba spodobało bo dzis też sobie czkał :))bo w sobotę wybieramy się do domku w górach
ja dzis dalej w kiepskim nastroju, mamy do końca miesiąca ostatecznie sie wprowadzić a ja to czarno widze, czuje sie strasznie, nawet nie mam przygotowanego pokoju dla dziecka, niewypakowane lóżeczko, nie daj boże trafie do szpitala wcześniej i nie mam nawet gdzie z tym dzieckiem wrócić a mąż mi mówi, że on nie jest cudotwórcą, no kur** jeśli jest taka sytuacja to powinien od rana do nocy ten dom wykańczać, ale on musi przeciez na siłownie chodzić i do kolegów, ja czekam do 1 kwietnia, potem pogodze sie z matką i wyprowadzam sie , moje dziecko u jego matki 1 dnia nie spędzi a on jeśli nie wie jakie ma prorytety to zobaczy ile straci, jak ja mam sie czuć? Przecież ten czas leci i ja lada chwila będe rodzić i gdzie mam ze szpitala jechać?