śliczna ta malutka rączka :)
u nas już były dwa nieudane podejścia do spania, chce spać a potem drze się, żeby go zabierać z łóżeczka
Anetko, gdzie jesteś? Powiedz mi - bo Ty nadal karmisz Joachima wieczorem piersią? I nie masz takich dolegliwości jak ja miałam? Czyli nieustające napięcie przedmiesiączkowe? W sumie to nigdy nie słyszałam o takim przypadku jak u mnie, żeby komuś nie służyło takie przedłużanie karmienia piersią...
Teraz znowu marudzi, że śpiący, a jak położę go to będzie chciał wychodzić, litości!