21 mar 2009, 21:41
Zuza ja jak urodziłam Nuskę to sama byłam tzn z męzem tylko,musiałam jakoś sobie poradzić ,połóg miałam okropny,bardzo źle się czułam,nie wiedziałam co i jak,ale wierz mi to jest taki silny instynkt że pewne rzeczy stają się naturalne
moja tylko taka rada,jak będziecie dzieci kładły na brzuszku to zawsze wpychajcie im smoczek do buzi