Ja napewno dobiję do 70, a mój kręgosłup jest dziwny, chyba ten brzuchol wielki go wyprostował, bo go nie odczuwam, a przed ciążą bardzo mnie bolał. I tak naprawdę to oprócz tego brzucha to aż tak tych kilogramów nie widać, tak samo miałam w pierwszej ciąży. Kacper się urodził i znów byłam chuda. teraz chciałabym, żeby mi trochę zostało, szczególnie w biuście
ale to raczej nie możliwe