hej dziewczyny, u nas prąd mają wyłączyć na 7 godzin, więc piszę szybko:)
ja mam połówkowe za 10 dni
a po no-spie rzeczywiście przeszło, ale ziś znów boli, nie tak mocno jak wczoraj, ale też wezmę tabletkę...zdziwiłam się tym bólem bo od 2 miesięcy nic mnie nie bolałąo i teraz tak nagle, trochę się wystraszyłam, ale to pewnie przez wzrost macicy, więc nie panikuję
[ Dodano: 2009-03-23, 07:18 ]
a co do porodu to ja wolałabym naturalny, do naturalnego nie dają u nas znieczulenia więc nie mam co wybierać:)
Dzidzia kopie mnie strasznie, a do tego ten ból, marudna się zrobiłam, napiję się

może humorek mi wróci...
za oknem deszcz, zimno - 0 stopni- och, byle do połówkowego...:)