moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

23 mar 2009, 17:57

Każdy maluch ma własny rytm dnia, ale dobrze jest jednak pomalutku go ukierunkować :) i będzie ci dużo łatwiej :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

23 kwie 2009, 13:50

Lenka sama zaczela sie przestawiac na jedna drzemke, przez miesiac byl strasznie ciezko - raz spala 2 nawet 3 godziny a nastepnego dnia nie spala dluzej jak pol godziny. W koncu sie przestawila, a co do usypiania to u nas odkladanie tez nie dzialalo. Utulilam ja, miala zawsze pare misiow i musialam wyjsc bo inaczej Lenka myslala ze chce sie z nia bawic i ani nie widzialo jej sie spanie. Zostawialam ja na pare minut, jak nie zasnela to przychodzilam na chwile i wydluzalam czas, po 3 tygodniach od razu jak ja kladlam usypiala :-D

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

23 kwie 2009, 14:05

Hania miała 2 drzemki w ciągu dnia do roczku,potem nagle z dnia na dzień sama się przestawiła na 1 drzemkę,nieraz były to 3 godziny,a nieraz tylko 1 godz. a wieczorem i tak szła spać o tej samej porze. Dziecko właściwie samo się ustawi :-D A co do samodzielnego spania to nie uczyłam tego Hani,sama mi pokazała kiedy jest na to gotowa,od początku spała w swoim łóżeczku. zawsze wieczorem usypiała przy piersi (do 13 miesiąca),a potem po prostu z nami w łóżku. a któregoś popołudnia w styczniu po prostu położyłam ją do łóżeczka i sama usnęła,a potem za kilka dni kładłam ją wieczorem i nauczyła się sama usypiać. a teraz kiedy chce spać przynosi pieluszkę z łóżeczka i woła "mama pać" i po kilku minutach śpi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Tatusiek
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 02 kwie 2010, 22:14

02 kwie 2010, 22:24

witam wszystkich jestem nowy tutaj i nie wiem czy powinienem ale hmm, napisze moja sytuacje
Moja partnerka kiedy usypia naszego rocznego królewicza a jemu ani sie sni spac i piszczy w nieboglosy meczy go tak okolo pol godziny a pozniej kiedy juz odpuszcza wyzywa go od malych psycholi, pierdol.....ch terminatorów ze zawsze jak mamy wolne to wszystko musi spierdo....c, nie wiem co robic
tlumaczy sie pozniej ze to tylko nerwy jej puszczaja
boje sie ja z dzieckiem zostawiac bo cos mu zrobic moze. Masakre mam wglowie
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

06 kwie 2010, 21:55

wyzywa go od malych psycholi, pierdol.....ch terminatorów ze zawsze jak mamy wolne to wszystko musi spierdo....c
:ico_szoking: :-/
brak mi słów
sama nie raz jestem zmeczona i Zuzia doprowadza mnie do skrajej rozpaczy swoim zachowaniem
ale zaciskam zęby
chyba nie ma tu zadnego tłumaczenia :-/
ale tak jak pisze Gabi, byc moze synek nie chce spac
a odnosze wrazenie ze dziecko jest usypiane na sile zeby mama miała wolny wieczor
to moze Ty spróbuj usypiać synka?
:ico_sorki: racja sprobuj moze poskutkuje!

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

07 kwie 2010, 07:39

A może żona ma nerwice albo depresje ? może warto namówić ją na psychologa.
Jeżeli ona nie widzi problemu to na pewno sie nie zgodzi, a jak sama zauważa że coś się z nią dzieje to powinna sie zgodzić na wizyte.

Awatar użytkownika
Kala ;)
Papla
Papla
Posty: 790
Rejestracja: 16 wrz 2009, 09:10

07 maja 2010, 00:48

witam mamusie :ico_haha_01:
mam problem z usypianiem półrocznej córci. W dzień praktycznie wcale nie chce spać, albo robi sobie 2 czy 3 10minutowe drzemki. Jak jest śpiąca to trze oczka i mruczy jakby sama sobie chciała zaśpiewać "aaa kotki dwa" :ico_noniewiem: a gdy albo ja albo mąż zabieramy się do usypiania to mruczy i męczy się czasami nawet godzinkę :ico_olaboga: a gołym okiem widać że śpiąca :ico_noniewiem:
od jakichś kilku wieczorów mamy również problemy z usypianiem jej na noc

Wspomnę że miałam po urodzeniu Weroniki depresję i w czasie jej trwania zaszłam w kolejną ciążę :ico_olaboga: i teraz też nie potrafię, chociaż staram się pokochać to dzieciątko które noszę pod sercem, a to już końcówka 4 miesiąca :ico_placzek:
mąż pracuje i często jestem w domu sama z dziećmi, a ciąże przechodzę tragicznie. 3 razy byłam na neurologii w szpitalu, mam takie bóle głowy ale jak mąż jest w domu to odciąża mnie na maksa aż mi koleżanki zazdroszczą :-D

Może Weronika czuje ciążę i coś jej nie pasuje (oprócz tego z raz dziennie pociągnie cyca w dzień i czasem 1 raz w nocy ale nie zawsze)? Zazdrości to chyba nie czuje bo za mała jest. Na pewno czuje nerwy i obawiam się że ssając cyca ssa mój ból głowy

Awatar użytkownika
Kala ;)
Papla
Papla
Posty: 790
Rejestracja: 16 wrz 2009, 09:10

07 maja 2010, 12:14

dziękuję Gabi na pewno skorzystam ale właściwie pół dnia Mała marudzi i mruczy że śpiąca a co do rytuałów to mamy kąpanko oliwienie cycuś i lulu ale nie za bardzo chce cycusia na dobranoc, widocznie pod wpływem ciąży smak mleczka się zmienił :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Kala ;)
Papla
Papla
Posty: 790
Rejestracja: 16 wrz 2009, 09:10

07 maja 2010, 13:51

:ico_nienie: nie to jest wybredna baba i przez kolki tylko na rączki chce :ico_olaboga: chociaż uśpiłam ją dziś ok 11 na rękach, włożyłam do wózka i niecałą godzinkę nynała ale co chwilę otwierała oczka i musiałam bujać to było ok ale ręce do tej pory bolą :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Kala ;)
Papla
Papla
Posty: 790
Rejestracja: 16 wrz 2009, 09:10

07 maja 2010, 16:27

ja też mam stałe pory ale nie skutkuje albo ja jakaś tępa jestem :ico_noniewiem:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość