hejka...
Maya spi,tatus drzemie przed pracą...a ja sie relaksuje z m&msami....no trudno...w boczki pojdzie -byle sie wcisnac do kiecek nowych
u nas dzis przy wietrzeniu pupci(bo dalam Mayi kaszke rano taką na mleku z puszki i to mleko smierdzi mi ogolnie ale ta kupa po nim to poprostu szok...smrod nie do opisania!)....no i sie wietrzyla i byla grzeczna i zainteresowala sie pampersami-calą paczką....i pobigla potem do lazienki a ja patrze ze znow cos smierdzi
....kupa smierdzaca na wykladzienie przykryta pampersami
.....no nie wiem czy chciala ja ukryc czy moze ubrac sobie na szybko pampersa ,ale schowala kupe w efekcje
.....i pranie wykladziny znowu......
Gosia....Maya idzie spac ok.20.30 nowego czasu....i chce zeby tak sie przyzwyczaila......bo jak ok.19.00 chodzila to owszem szybko mielismy luz ale nic wieczorem nie mozna zaplanowac bo od 18.00 ona juz slaba......no i teraz sie sezon letni czyt.grillowy zacznie wiec lepiej zeby chodzila ciutek pozniej spac
Kamizela.....
dla Wikusia za chodzenie
dolacza do grupy biegaczy....super!!!
Zborra a jak Hania z chodzeniem...pisalas o pierwszym kroku a doskonali umiejetnosc??bo nie wiem czy Maya jest jedyna kobietką chodzącą czy moze Hania dotrzyma jej towarzystwa wsrod chlopakow?
a no i jednak to prawda...mamy 6 ząbka
idzialam wiec uwierzylam!
Arek nie pali juz 3 dzien...oby tak dalej!!!!czuje sie oslabiony po tych plastrach niestety....ponoc to normalne...
Masumi...ja w szoku jestem....znow to samo chorobsko?!ale jak?moze to jakas bakteria co?moja siostra miala gronkowca i paciorkowca jako dziecko...i w sumie teraz juz nie choruje ale wczesniej to non stop zapalenie krtani miala.....Zdrowka Wam zycze....dzialaj kobieto...biedna sama z wszystkim