zoola27, oby, bo jak nie to go zamorduje, ja mu tego nie powiem, żeby nie myślał, że ma więcej czasu , ale licze na wielkanoc sie wprowadzić i mam nadzieje, że już wtedy bedzie wszystko gotowe, wiesz na siłe to ja sie dzis moge wprowadzić, ale tam są takie drobne rzeczy do zrobienia, ale są i po co ja mam tam w tym kurzu siedziec i hałasie..
a jeszcze co do wczorajszej rozmowy o karmieniu piersia, to prawdopodobnie nie poleca sie jesc truskawek a akurat jak urodzimy to będa truskawki
ja na 100% nie dam rady zrezygnować
to nierealne