hej
katka no te choroby co wymienilas to rzeczywiscie powazne, i jesli piesek nie byl wczesniej zaszczepiony na to, to sa bardzo grozne. oby wyszedl z tego.
Zuza_00, za studniowke
Lalka, co tak zamilklas na gg?
ja po wizycie u lekrza
nie musialam jeszcze podjemowac decyzji odnosnie porodu bo bede miala jeszcze jedna wizyte 15 czerwca, ale powiedziala ze oczywiscie jesli lozysko sie nie podniesie to zrobia mi cesarke tak jak sobie zycze. ale powiedziala ze w wiekszosci wypadkow wlasnie pod koniec ciazy lozysko sie podnosi do gory i wtedy jest porod naturalny bez zadnych obaw.
powiedzialam ze jesli lozysko sie podniesie to urodze naturalnie, ona oczywiscie zadowolona bo mowi ze mniejsze ryzyko komplikacji po porodzie nat. i wogole.
pytalam o moje brazowe plamienia bo czasami jeszcze wystepuja takie jasne przez 2-3 dni, mowila ze moze to byc od lozyska, i dopoki nie ma krwi nie ma obaw, ale jesli zobacze zywa krew to wtedy od razu do szpitala.
jesli chodzi o lot samolotem to powiedziala ze nie ma zadnego ryzyzyka, jesli bede sie dobrze czula i wszystko bedzie ok, sam lot nie jest ryzykiem do jakis powiklan bo to krotko, mam tylko chodzic po samolocie i duzo pic zeby sie uniknac skrzepow.
powiedziala ze gdybym krwawila i miala jakies bole to wtedy odradza podroz, no ale to dla mnie normalne.
mam unikac podnoszenia szymcia bo teraz ciaza jest coraz wieksza i wiekszy ciezar przez co trzeba uwazac na lozysko.