Witam z rana Dziewczyny
Dziś pracuję tylko do 13-ej, więc w pracy pełen luzik - szczególnie, że nie ma ani jednego szefa
asika28 - to moje pierwsze maleństwo i mam nadzieję, że ta ciąża będzie już bez przykrych niespodzianek. Poprzednie straciłam w 10 tyg., 5 tyg. i ostatnią w 8 tygodniu. Przy pierwszej nie miałam żadnych plamień i było wszystko w porządku, ale akurat w tym czasie moja bratowa, bratanek i rodzice mojej bratowej mieli wypadek, w którym zginęli i chyba przez ten szok i stres straciłam dzidziulka. W drugiej miałam plamienia i nawet duphaston nie pomógł. Jeśli chodzi o trzecią, to miałam problemy z zajściem w ciążę i jeden lekarz nawet powiedział, że muszę zacząć myśleć o klinice leczenia niepłodności, ale się udało. Niestety na krótko. Miałam plamienia i nawet duphaston nie pomógł. W obecną ciążę zaszłam w pierwszym cyklu starań, ale duphaston brałam zaraz po jajeczkowaniu i teraz jest już wszystko w porządku. Jedynie duphaston zamienił mi lekarz na luteinę, bo dostałam strasznego uczulenia
W każdym bądź razie jestem teraz dobrej myśli i wierzę, że będzie dobrze. Musi być!!!!!
Magduś81 dziekuję za podpowiedź. Już się zabieram za swój suwaczek.
Miłego dnia dla Was wszystkich!
[ Dodano: 2009-04-10, 07:38 ]
udało się - już mam suwaczek
hurrraaaa!!!!
ok, zabieram się za pracę, ale później się odezwę...