witam w lany poniedziałek :)
IWONKA - czekamy na fotki z wyjazdu do rodziców...

ale ciesze się, że nie mieszkam na wsi i nie bedzie mnie straz pozarna scigac...
MARGARITA - przykro mi, ze Majka ma zapalenie ucha i jest taka marudna...

Mam nadzieje, ze szybko wyzdrowieje, a skoro drugi zabek sie juz pojawil, to powinno byc juz lepiej...
Ciesze sie, ze kobitka taty zrobila na Was dobre wrazenie. Byloby swietnie, gdyby tata ulozyl sobie jeszcze zycie z jakas kobieta i byl szczesliwy... A nwet jesli zechce sie ponownie ozenic...? Ja bym nie miala nic przeciwko... Moja mama tez od lat (chyba 20-stu) zyje z drugim mezczyzna (z moim tata sa rozwiedzeni), chciaz do slubu sie nie garnie, ale gdyby zmienila zdanie, to jak dla mnie ok - wszystko, byle by byla szczesliwa...
PATI - super, ze zajrzalas, mam nadzieje, ze szybko sie ogarniecie z ta przeprowadzka i znowu bedziesz u nas codziennie :)
SZKRAB - zycze, zebyscie do Wiednia wrocily z 2 zabkami-tak, jak przewidujesz...
My jednak dzisiaj idziemy do tesciowej na obiad... Mialo byc slonecznie i cieplo, a to znowu doopa... pochmurno i chlodno...
Zuzia ma nadal straszny kaszel (mokry) i okropny katar... ale nie goraczkuje i nie jest marudna, smieje sie taj, jak zwykle... mimo wszystko - chyba poprosze Pana, zeby poszedl z Nia jutro do lekarza, zeby sie nie okazalo, ze ma np. zapalenie oskrzeli...
buziaki, milego poniedzialku...
[ Dodano: 2009-04-13, 09:40 ]
acha, i dziekuje wszystkim za zyczenia dla naszych jubilatek
[ Dodano: 2009-04-13, 12:22 ]
przed chwila nasza Su integrowala sie z pieskiem :)
do tej pory nie pozwalalismy jej dotykac "bydlaka", a On mogl ja wachac tylko po glowce... nie chcialam, zeby wachal ja po dloniach, twarzy, czy nozkach (ktore ona ciagle wklada sobie do buzi). Dzisiaj wyglupialismy sie z Su na lozku, a piesek chcial do nas dolaczyc, wiec pozwolilismy Su wyciagac do niego raczki, oczywiscie nadzorujac sytuacje i pilnie obserwujac psa... A nasz bydlaczek dawal sie dzielnie ciagnac za uszy, a potem lizal Su po rekach i kladl sie przy niej - chyba chcial byc glaskany

Potem umylismy Su raczki, no i wszyscy szczesliwi :) Wklekam foty:
