witajcie
mam 34 latka i właśnie wpadliśmy jak śliweczki w kompocik z 3 bąblem
poprzednią dwójeczkę rodziłam w wodzie i na trzeci taki poród też mam nadzieję
porodu się nie boję, bo wiem już co i jak i że trzeba to przejść
wiadomo, że żadna ciąża nie jest bez nerwów o zdrowie dzidzi, ale poza tym jestem spokojna, poród każda z nas przejść musi, tak jak to było z naszymi mamami i babciami i przy odpowiednim przygotowaniu i wsparciu nie jest tak strasznie, a bywa nawet czasami wesoło (mnie się marzył widok mdlejącego męża, ale skubaniec nie chciał mi zrobić tej przyjemności i był dzielny
)